KATE MORTON „DOM NAD JEZIOREM”

Wielowątkowa, napisana z epickim rozmachem historia, tajemnice z przeszłości, wyraziste postaci kobiece oraz dostojna posiadłość jako epicentrum wydarzeń. Kate Morton, australijska powieściopisarka, znalazła patent na poczytną prozę obyczajową, której fabuła sprawnie buduje pomost między przeszłością i teraźniejszością, łączy wątki typowe dla sagi rodzinnej z mocno romantycznym akcentem i atrakcyjnym dla czytelnika motywem z pogranicza kryminału, wreszcie kusi klimatem tajemnicy, która zdefiniowała życie bohaterek i bohaterów. I nie zapomina o wątku związanym z literaturą i książkami nawet wtedy, gdy nie odgrywa on decydującej roli w kreacji historii bohaterek i bohaterów.

Wydawnictwo Albatros sukcesywnie przypomina powieści Kate Morton, wydając je w atrakcyjnej nie tylko literacko, ale także graficznie Serii butikowej. Do kolekcji dołączył właśnie Dom nad jeziorem, kolejna, modelowa wręcz powieść australijskiej pisarki, która po raz kolejny zabiera czytelnika w podróż do przeszłości naznaczonej dramatycznym zdarzeniem o diametralnym znaczeniu dla mieszkańców pewnej posiadłości i ich następców. Nietrudno przy okazji lektury tej książki o refleksję na temat powtarzalności schematów kompozycyjnych prozy Morton, ale mając w pamięci lekturę poprzednich jej powieści można zaryzykować i napisać, że ta – zamierzona lub nie – wtórność to znak rozpoznawczy książek australijskiej powieściopisarki.

W upalny czerwcowy wieczór 1933 roku rodzina Edevane’ów przygotowuje się do wystawnego przyjęcia z okazji letniego przesilenia w posiadłości nazywanej Domem nad Jeziorem. Nikt z jej mieszkańców nie przypuszczał, że radosne świętowanie zakończy się dramatycznie – w niewyjaśnionych okolicznościach znika jedenastomiesięczny syn państwa Edevane’ów, który nigdy się nie udnajduje. Wiele lat póżniej, w 2003 roku na opustoszałą posiadłość trafia londyńska policjantka Sadie Sparrow, która w trakcie przymusowego urlopu przyjeżdża w odwiedziny do dziadka mieszkającego w Kornwalii. Zainteresowana nigdy niedokończonym śledztwem, Sadie wciąga w prywatne dochodzenie zarówno dziadka, jak i sędziwą autorkę poczytnych kryminałów Alice Edevane, ostatnią żyjącą świadkinię dramatycznych wydarzeń. Tym samym Sadie otwiera prawdziwą puszkę Pandory.

Dom nad jeziorem to kolejna powieść spod pióra Kate Morton, która przypadnie do gustu czytelnikowi rozkochanemu w zagmatwanych, wielowątkowych historiach rodzinnych, w których pierwsze skrzypce gra tajemnica i to na kilku poziomach. Dwie, a nawet trzy linie czasowe, przeskoki miedzy dalszą i bliższą przeszłością oraz współczesnością, mnogość bohaterek i bohaterów – to nie tylko charakterystyczne elementy stylu książki Morton, ale także mieszanka wywołująca w czytelniku wrażenie, że tych wszystkich wątków nie sposób połączyć w logiczną opowieść. A jednak historia rodziny Edevane’ów układa się w jedną całość, choć poszczególne elementy tej imponującej układanki wpadają na swoje miejsce powoli, testując cierpliwość podczas lektury.

Morton uwielbia pisać fabuły złożone z wielu drobnych elementów misternie układających się w całość dopiero w finale lektury i Dom nad jeziorem nie jest wyjątkiem od tej reguły. W książce nie brakuje także lubianych przez autorkę motywów; po raz kolejny zabiera czytelnika do Kornwalii, która ma bogatą kartę w literaturze, ponownie centralnym punktem wydarzeń, bez względu na czas, okazuje się być ogromna posiadłość – niegdyś tętniąca życiem, współcześnie będąca własnym cieniem, przemyca wątek związany z pisaniem i literaturą.

Najważniejszym spoiwem tej opowieści jest tajemnica utkana z kłamstw oraz pragnień, niepozwalająca na inne wybory niż te, które dokonali członkowie rodziny Edevane’ów, licząc się z dalekosiężnymi konsekwencjami swoich decyzji. Autorka, tradycyjnie już, nie ocenia motywów postępowania swoich (przede wszystkim) bohaterek – zarówno te, żyjące w latach 30. XX wieku, jak i całkiem współczesna Sadie zostały uwikłane w skomplikowane, wieloznaczne sytuacje i tym postawione w sytuacjach bez wyjścia, walcząc o siebie i swoich najbliższych.

Polubiłem się z prozą Kate Morton przy okazji wznowienia Milczącego zamku, jej pierwszej powieści w Serii butikowej i jak na razie nic nie zmienia mojego nastawiania do książek australijskiej powieściopisarki. Z przyjemnością sięgam po obszerne, napisane z rozmachem sagi rodzinne z wielką historią w tle, z niecierpliwością czekam na ujawnienie w trakcie lektury kolejnych sekretów zmieniających ocenę wydarzeń, wreszcie doceniam sprawność autorki w żonglowaniu różnymi czasami opowieści oraz przede wszystkim umiejętność trzymania bogatej fabuły w ryzach kompozycyjnych. Choć akurat tej cechy twórczości Morton nieco mi w Domu nad jeziorem zabrało.

Tym razem pisarka nie ustrzegła się dłużyzn, które niepotrzebnie spowalniały i tak niespieszne tempo fabuły, niektóre z wątków pobocznych można było zredukować, bo choć wprowadzały istotne dla sekwencji zdarzeń informacje, to nieco zbyta ich dygresyjność gmatwała całość. Można także mieć wątpliwości co do samego finału książki, ale wydaje się, że innego sposobu na zakończenie historii rodziny Edevane’ów nie należało się spodziewać. Ale! Po autorce rozumiejącej definicję literatury pięknej w nieco lżejszym wydaniu można było oczekiwać, że takie rozwiązanie nie wyskoczy jej niczym królik z kapelusza magika, tylko zostanie wprowadzone bardziej subtelnie i w mniej przesłodzonej konwencji. Nie tym razem.

Dom nad jeziorem to rasowa powieść gatunkowa, pozwalająca zanurzyć się w wielowątkowej, spowitej tajemnicą opowieści o miłości, kłamstwie i mrocznych konsekwencjach podejmowanych pod wpływem impulsu decyzji, wreszcie potrzebie poznania prawdy, nawet tej najboleśniejszej. Może i Dom nad jeziorem nie jest najlepszą książką spod pióra Kate Morton, ale i tak z gatunku tych, po które sięga się z obietnicą wspaniałej literackiej podróży po mapie ludzkich emocji. Obietnicą, którą jak mało kto, autorka umie spełnić.

Informacje o książce

autorka Kate Morton

tytuł Dom nad jeziorem (The Lake House)

przekład Izabela Matuszewska

Wydawnictwo Albatros 2025

ocena 4+/6

recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem