SUE WATSON „IDEALNA RANDKA”

Sue Watson nie jest autorką, która dopiero debiutuje na polskim rynku wydawniczym. Brytyjska pisarka i dziennikarka dała się poznać czytelnikom za sprawą Naszych małych kłamstw (tutaj), powieści, którą można zaliczyć do kategorii thrillerów psychologicznych. Można, ponieważ to thriller z gatunku tych o lżejszym kalibrze i z psychologią zredukowaną do rozbudowanych przeżyć głównej bohaterki. Jednym słowem – lektura niekoniecznie dla miłośników mrocznych klimatów i wątków kryminalnych. Podobnie rzecz ma się z Idealną randką w której autorka, w kwestii gatunku, podąża śladami swojej poprzedniej książki, proponując mocno obyczajową opowieść o toksycznej relacji i wykorzystując lubiane przez czytelników chwyty fabularne. Może niezbyt odkrywcza, ale sprawnie napisana powieść gwarantuje przyzwoitą rozrywkę na jedno popołudnie, pod warunkiem, że niespieszne tempo i mocno irytująca swoją naiwnością bohaterka nie okażą się czynnikami zniechęcającymi do lektury.

Hannah, główna bohaterka i pierwszoosobowa narratorka powieści, dzięki zachętom koleżanki z pracy, zaczyna umawiać się na randki przez aplikację w telefonie. Szczęściara, od razu trafia na idealnego kandydata na męża – przystojnego, zamożnego, miłego. Zauroczona kobieta nie dostrzega jednak pewnych drobiazgów, które pod znakiem zapytania stawiają wyidealizowany wizerunek Alexa. Wokół Hannah sporo się dzieje, dlatego jej czujność zostaje uśpiona, ale czytelnik nieustannie zadaje sobie pytanie, czy to Alex jest przebiegłym draniem, czy jego wybranka aż tak naiwna, że tylko szefowa Hannah dostrzega, że coś jest nie tak? Wkrótce idylla zamieni się w koszmar, kiedy okaże się, że co tak naprawdę kryje się za fasadowym szczęściem, wykreowanym przez kogoś jakimś konkretnym celu.

Idealna randka zaczyna się jak klasyczna komedia romantyczna, która – swoją drogą – jest domeną Sue Watson, ale już po kilku stronach okazuje się, że brytyjska autorka proponuje thriller psychologiczny w jego zdecydowanie lżejszej, mocno obyczajowej odsłonie. Zgodnie z regułami gatunku, każde z bohaterów ma za sobą niełatwą przeszłość i konkretne marzenia dotyczące przyszłości, kłamstwa splatają się z przemilczeniami, opisy eleganckich wnętrz korespondują z skomplikowanym (choć oczywiście mocno uproszczonym) światem przeżyć Hannah. Kobieta zdaje się nie dostrzegać wyraźnych sygnałów, które powinny dać jej do myślenia, a kiedy zaczyna kojarzyć fakty – jest już za późno. Trzeba przyznać, że Sue Watson udanie wodzi czytelnika za nos, właściwie do końca nie wiadomo, kto z otoczenia głównej bohaterki dobrze jej życzy, a kto dybie na jej życie i dlaczego? Pechem Hannah jest nieszkodliwa, ale jednak naiwność oraz obecność w jej najbliższym otoczeniu manipulantów, którzy są mistrzami w swoim fachu. Starcie zakochanej kobiety z twardą rzeczywistością okaże się śmiertelnie niebezpiecznym zadaniem.

Powieść Sue Watson odznacza się dość powolnie rozwijając się akcją, bohaterką, którą po prostu trzeba zaakceptować i obecnością motywów znanych z innych powieści gatunkowych. I to w gruncie rzeczy od nastawienia czytelnika zależy, czy Idealna randka okaże się udaną lekturą, czy też niekoniecznie. Przyznam, że lubię takie książki, ponieważ pozwalają mi one na niezobowiązujący relaks i choć niczego nowego nie odkrywają w kwestii literackiej, są źródłem rozrywki na dobrym poziomie. Autorka sprawnie balansuje miedzy powieścią obyczajową i thrillerem, wprowadzając wątki przywołujące na myśl komedię romantyczną. Im dalej w fabułę, tym groźniej (przede wszystkim dla bohaterów), a finał nie tylko idealnie wpisuje się w tę historię, ale wręcz nie mógł być inny. Sue Watson dała radę i jeśli tylko na rynku ukaże się coś nowego spod jej pióra – na pewno przeczytam.

Informacje o książce

autorka Sue Watson

tytuł Idealna randka (First Date)

przekład Malwina Stopyra

Wydawnictwo Filia/Mroczna Strona 2021

Nowalijki oceniają 4+/6

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem