SARAH HALL „MADAME ZERO”

SARAH HALL "MADAME ZERO"

Nie lubię opowiadań. Wolę epikę w formie napisanych z rozmachem, wielowątkowych powieści, dlatego tak wielką estymą darzę XIX – wieczną prozę rosyjską i niemiecką. Czytam jednak krótkie formy, mając świadomość, że wymagają one od pisarzy umiejętności zamknięcia historii na kilku, góra na kilkunastu stronach. I zawsze są sprawdzianem dla warsztatu literata i kunsztu, z jakim posługuje się słowem. 

Po zbiór opowiadań Sarah Hall sięgnąłem z czystej ciekawości i ze względu na osobę tłumaczki. Doceniłem Dobromiłę Jankowską za świetny przekład Florydy Lauren Groff (tutaj) i (jak się szybko okazało) słusznie założyłem, że i tym razem czeka mnie ciekawe doświadczenie literackie. Faktycznie Madame Zero to zbiór może nierówny, ale od pierwszego opowiadania wciągający czytelnika w świat lęków, niezdefiniowanego niepokoju i tlących się tuż pod skórą żądzy, które sprawiają, że bohaterki prozy Hall gotowe są  postawić wszystko na jedną kartę. 

SARAH HALL "MADAME ZERO"

Zbiór opowiadań Sarah Hall zaczyna się od mocnego uderzenia. Jest nim Pani Lis, surrealistyczna opowieść o pewnym małżeństwie, które z dnia na dzień zostaje wystawione na próbę. Pulsujące szaleństwo i mroczny klimat na granicy jawy i snu wprowadza czytelnika w świat prozy Hall, w której uważny czytelnik dostrzeże echa literackich dokonań Kafki i Schulza. Kolejne opowiadania może już tak nie zaskakują, ale autorka konsekwentnie komponuje swoją prozę, łącząc niepokojącą atmosferę z zaskakującymi decyzjami swoich bohaterów. Stawia ich w niełatwym położeniu, zmusza do podejmowania decyzji, które prowadzą do wyjścia ze strefy komfortu. Aby podkreślić kontrast między osobowością a codziennością, pisarka lokuje akcję opowiadań zarówno w idyllicznych okolicznościach angielskiej prowincji, jak i na porodówce, w kostnicy, podczas nawałnicy przywołującej skojarzenia z końcem świata, czy w wielkomiejskim Londynie. Świat przedstawiony w tekstach Sarah Hall czasem ma drugorzędne znaczenie, czasem determinuje zachowania bohaterów, najczęściej jednak stanowi integralną część ich życia. Podobnie, jak u wspomnianej już Lauren Groff, kontrast miedzy złowrogą, bo do końca nieokiełznaną naturą, a przewidywalnym w swej konstrukcji miastem, wywołuje niepokoju, który napędza emocjonalność bohaterów prozy angielskiej pisarki. 

Madame Zero to w rzeczywistości dwa zbiory wydane w jednej książce. Dzieli je raptem sześć lat, ale dla aktywnej literacko autorki to bardzo dużo czasu. Gdybym miał się pokusić o ocenę tych tekstów osobno, to te z tytułowego zbioru przemawiają do mnie mocniej, niż formy zawarte w Pięknej obojętności. Choć tak naprawdę i tu, i tu są opowiadania, które spodobały mi się bardziej i takie, które nie zrobiły na mnie większego wrażenia.

SARAH HALL "MADAME ZERO"

W tekstach Sarah Hall podoba mi się klimat – pozornie chłodny, rzeczowy, ale w między wierszami pulsujący zmysłowością, pożądaniem, strachem i tęsknotą. Chyba nie bez powodu podczas niespiesznej lektury, przywoływałem w myślach obrazy mojego ulubionego Edwarda Hoppera. U obojga dostrzegam oszczędność środków wyrazu, sugestywność i umiejscowienie swoich bohaterów na granicy realności czasu i przestrzeni. Zarówno w malarstwie Hoppera, jak i w prozie Hall przekłada się to na metaforyczny charakter ich dzieł. 

Obok wspomnianej Pani Lis, do moich ulubionych opowiadań zaliczyłbym także Salę operacyjną numer 6, Godzinę luksusu, Dobranoc nikomu, Agencję i Nocną rzekę. Tak naprawdę jednak, każda mała forma literacka w wykonaniu Sarah Hall warta jest uwagi, ponieważ jej proza nie idzie na kompromis, a przede wszystkim nie próbuje przypodobać się czytelnikowi. Emanuje smutkiem, wyciąga na światło dzienne ukryte lęki i bezpardonowo gra na emocjach. Obok takiej prozy trudno przejść obojętnie. 

 

SARAH HALL "MADAME ZERO"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Informacje o książce

autorka Sarah Hall

tytuł Madame Zero i inne opowiadania

tytuł oryginału Madame Zero/ The Beautiful Indifference

przekład Dobromiła Jankowska

Wydawnictwo Pauza

miejsce i rok wydania Warszawa 2019

liczba stron 304

zakup własny

Nowalijki oceniają 4+/6