„WIGILIA PEŁNA DUCHÓW”

"WIGILIA PEŁNA DUCHÓW"

Wprawdzie literatura grozy narodziła się pod koniec XVIII wieku jako przeciwwaga dla oświeceniowego racjonalizmu, to największe zainteresowanie tym gatunkiem przypada na wiek XIX. A dokładniej na czasy wiktoriańskie i edwardiańskie, kiedy to moda na straszne opowieści niespodziewanie połączyła się z celebracją świąt Bożego Narodzenia. Najwyraźniej krótkie dni, zapodający wcześniej zmrok i towarzysząca mu aura tajemniczości rozbudzały pomysłowość angielskich autorek. Tak, tak – wprawdzie w świadomości odbiorcy kultury masowej pozostaje, niezmiennie od lat, znajomość Opowieści wigilijnej Charlesa Dickensa, ale to kobiety upodobały sobie krótkie formy spod znaki ghost stories. Wspomniana Opowieść wigilijna, stanowiąca część Kolędy prozą Dickensa, wydana w połowie XIX wieku, skierowana była, o czym dziś pewnie mało kto pamięta, do dorosłego odbiorcy i jej wydźwięk miał mocniejszy charakter społeczny niż kolejne jej disnejowskie wersje. Badacze literatury nie są być może do końca zgodni, ale to historia Ebenezera Scrooge’a przetarła szlaki i kolejne ghost stories pojawiały się, czy to w formie książkowej, czy wydrukowane w prasie, nieomal przez pięćdziesiąt lat. A echa tych opowieści czytelnik znajdzie zarówno w klasycznych kryminałach, jak i powstałych w XX wieku fabułach, filmach i serialach. 

Wigilia pełna duchów to zbiór dwunastu opowiadań z dreszczykiem, owych ghost stories, które straszyły czytelników pod koniec XIX i na początku XX wieku. Są w tym zestawie zarówno autorki i autorzy szeroko znani czytelnikom, są nazwiska, które bardzo dobrze kojarzą miłośnicy angielskiej prozy czasów wiktoriańskich. Zazwyczaj takie kompilacje miewają lepsze i gorsze momenty, ale muszę przyznać, że różnorodna tematyka opowiadań sprawa, że ten zbiór trzyma poziom, oferując czytelnikowi nie tylko dobrą zabawę, ale swoiste, literackie the best of . Nie ma chyba lepszego sposobu na poznanie stylu konkretnego autora niż przeczytanie niedługiej, ale wymagającej sprawnego warsztatu, próbki literackiej. Wigilia pełna duchów daje taką możliwość i warto wczytać się w klimatyczne, niespieszne opowieści o duchach, nawiedzonych rezydencjach, tajemniczych wydarzeniach z przeszłości i opłakanych skutkach seansów spirytystycznych. Klimat tych tekstów jest nie do podrobienia, a ponadczasowość niektórych z nich zwyczajnie zaskakuje. Wprawdzie tytuł zbioru może trochę dezorientować, bo opowiadania nie mają ścisłego związku z Bożym Narodzeniem, ale ich akcja dzieje się w okolicy tego święta a czasem w Nowy Rok. Zawsze jednak zimą, gdy przysypane śniegiem tajemnicze domostwo w sercu Londynu lub gdzieś na prowincji wzbudza strach, a aura pozwala duchom bezszelestnie przemieszczać się po komnatach. I tylko czasem nie wiadomo, czy to działa siła nadprzyrodzona, czy ciągnie od okna. 

"WIGILIA PEŁNA DUCHÓW"

Zestaw otwiera opowiadanie Mrs. J.H. Riddell Dom pod włoskim orzechem, w którym pojawia się ukochany przez wiktoriańskich czytelników topos domu nawiedzonego przez ducha i tym samym wprowadza odbiorców cyklu w odpowiedni klimat. Andrew Haggard proponuje spotkanie z Duchem panny młodej i będzie to historia miłości, która na narratora spadła niespodziewanie podczas seansu spirytystycznego. Ciekawie napisana, przewrotna opowieść o uczuciu, które wystawi głównego bohatera na nie lada próbę. Modlitwa sir Hugona G.B. Burgina to z kolei bardzo zabawna opowiastka o parze wiekowych znudzonych duchów, które – a jakże – postanawiają pomóc miłości. Jest więc i stare zamczysko, i nawiązanie do średniowiecza. Elizabeth Gaskell proponuje klasyczną nowelę grozy pod tytułem Opowieść starej piastunki. W tym opowiadaniu czytelnik znajdzie to wszystko, za co kocha ghost stories – narastające poczucie lęku, klimat starej posiadłości, skrzący w świetle świec śnieg i tajemniczą siłę, której zwodnicze moce mogą zagrozić czyjemuś życiu. To chyba jedno z ciekawszych opowiadań w tym zestawie. F. Marion Crawford straszy czytelników Duchem lalki, czyli wykorzystuje motyw wielokrotnie później powtarzający się w kulturze masowej. Historia krótka, ale sprawnie opowiedziana. Wrzeszcząca czaszka tej samej autorki to prawdziwa creepy opowieść. Trochę kryminał, trochę horror,  ale na pewno jedno z mocniejszych opowiadań w Wigilii pełnej duchów. Crawford ma tutaj i trzecią historię, tym razem o statku, na pokładzie którego giną w niewyjaśnionych okolicznościach pasażerowie Górnej koi. Arthur Conan Doyle zaprasza w podróż przez Morze Północne na wielorybniku. Zapowiada się ciekawie, tylko, że bliższe poznanie Kapitana Gwiazdy Polarnej sprawi, że czytelnik będzie chciał natychmiast wysiąść w najbliższym porcie. O tym, że nie zawsze znamy swoich najbliższych przekonuje Edith Wharton w opowiadaniu Później. O tym, co na sumieniu ma inżynier Ned Boyne, jego żona dowiaduje się w dramatycznych okolicznościach. Jesion M.R. Jamesa przywołuje motyw nawiedzonego drzewa i zabiera czytelnika w podróż do XVII wieku. W męczarniach umierają kolejni właściciele pewnej posiadłości i nikt nie łączy tego faktu z śmiercią lokalnej czarownicy. Ale wszystko do czasu. Przedostatnie opowiadanie Duch skarbca Emily Arnold to z kolei historia zaginionego skarbu, nad którym ciąży klątwa. Czy miłość wystarczy, aby tajemnicze kosztowności uratowały pewną zubożałą rodzinę szlachecką? Zamykające listę opowiadanie Isabelli F. Romer Nekromanta – duch a czarna magia pokazuje, że żadna zbrodnia nie zostanie bezkarna, a zabawa w wywoływanie duchów może skończyć się tragicznie. 

Wigilię pełną duchów łączy tematyka, ale warto zauważyć, że te miniatury literackie różnią się stylistyką i sposobem ujęcia tematu. Może nie przerażają, ale potrafią budować odpowiedni nastrój i znakomicie oddają klimat opowieści snutych w świetle migocącego ognia w kominku. Mimo że teksty zawarte w tym zbiorze powstały w XIX i na początku XX wieku, nie rażą archaicznością, a  nawet jeśli niektóre z nich troszkę się dziś zestarzały, to uroczy klimat rekompensuje pewne ubytki w ich (ujmijmy to skrótowo) świeżości. Dla miłośników kryminałów czy współczesnych horrorów ten zbiór opowiadań to nie lada ciekawostka i źródło motywów wędrownych. I choćby dla tej wiedzy warto spędzić święta w towarzystwie niekoniecznie zmaterializowanych bohaterów ghost stores. Kto z nas nie lubi czasem się … przestraszyć?

 

 

"WIGILIA PEŁNA DUCHÓW"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Informacje o książce

autor opracowanie zbiorowe 

tytuł Wigilia pełna duchów

przekład Katarzyna Bogiel, Beata Długajczyk, Ewa Horodyska, Robert Lipski, Jerzy Łoziński, Jan S. Zaus

Wydawnictwo Zysk i S – ka

miejsce i rok wydania Poznań 2019

liczba stron 392

zakup własny

Nowalijki oceniają 4+/6