REBECCA FLEET „ZAMIANA”

Rebecca Fleet Zamiana

Fantastyczny thriller, pełen napięcia i zwrotów akcji. Tak debiutancką powieść Rebeki Fleet rekomenduje literacki wyga, Lee Child. Wiadomo – reklama dźwignią handlu –  i nośne hasło na okładce ma pomóc w promocji debiutantki, ale w przypadku Zamiany efekt jest chyba odwrotny. Świadczą o tym głosy zawodu czytelników, którym trudno w powieści Fleet dostrzec obiecane napięcie i dynamiczne twisty. Od rasowego thrillera psychologicznego oczekuje się tempa, zaskakujących rozwiązań fabularnych oraz klimatu niepokoju. I co ciekawe, sporo z tych wyznaczników gatunku znajdziemy w Zamianie, ale po kilkunastu stronach wyraźnie widać, że autorka zdecydowanie bardziej skupiła się na aspekcie psychologicznym swojego debiutu. 

Małżeństwo z pewnym stażem oraz pokaźnym bagażem doświadczeń życiowych, postanawia skorzystać z modnej opcji zamiany mieszkań i tydzień spędzić w wynajętym domu na przedmieściach Londynu. Z dala od rodzinnego Leeds, planują odpocząć i zdystansować się wobec niedawnych wydarzeń w ich życiu. Nic nie zapowiada kłopotów aż do momentu, kiedy Caroline orientuje się, że wynajętym domu ktoś zostawia wskazówki, które mają przypomnieć jej o tragicznych wydarzeniach sprzed kilku lat. Nawiązania do poprzedniego życia są tak oczywiste, że młoda kobieta nie ma wątpliwości, że dopadły ją koszmary z przeszłości. Odbudowany mozolnie świat, znów zaczyna drżeć w posadach. 

Rebecca Fleet Zamiana

Przyznam, że sam pomysł na fabułę – zamiana mieszkań – początkowo wydał mi się dość absurdalny, ale wiem, że również w Polsce nie jest to nic niezwykłego. Wystarczy przejrzeć oferty na odpowiednich stronach internetowych. Pomyślałem nawet, że to w gruncie rzeczy dobry punkt wyjścia dla thrillera psychologicznego. I rzeczywiście, Rebecca Fleet wokół tego motywu obudowuje swoją historię. Zamiana skupia się na Caroline i Francisie oraz ich trudnej drodze powrotu do normalności. Mieszkanie na przedmieściach Londynu wydaje się oazą minimalizmu i spokoju, ale to właśnie tutaj głównej bohaterce przyjdzie stawić czoła przeszłości. I nigdzie nie jest napisane, że ze starcia wyjdzie obronną ręką. 

Wspomniałem we wstępie, że w Zamianie trudno doszukiwać się zawrotnego tempa akcji i oczekiwanego klimatu niepokoju. Fabuła rozwija się powoli (momentami nawet zbyt wolno), a autorka skupia się na pogłębionej (bardzo) psychologii postaci i wydarzeń. Mnie to akurat nie przeszkadza, lubię bowiem powieści, które w tej kwestii nie ślizgają się po temacie. Napięcia także nie brakuje, ale wynika on raczej z analizy kolejnych wydarzeń z przeszłości, niż tego, co dzieje się tu i teraz

Wrażenie niepokoju i dezorientacji autorka uzyskuje odpowiednio skomplikowaną narracją Zamiany. Dwoje narratorów pierwszoosobowych, dwie perspektywy czasowe, komentarze anonimowej postaci – te wszystkie elementy wprowadzają chaos, który dopiero z czasem układa się w zrozumiałą dla czytelnika całość. W tym szaleństwie jest metoda, dlatego nie warto zniechęcać się do fabuły po pierwszych kilkunastu stronach. Zamysł kompozycyjny autorki wyraźnie widać dopiero pod sam koniec powieści. 

Zamiana Rebeki Fleet nie jest może debiutem marzeń, ale nie spisywałbym tej książki na straty. Podoba mi się umiejętność żonglowania narracją, podrzucanie subtelnych wskazówek i podtrzymywanie wrażenia dezorientacji oraz osaczenia. Nie jest to typowy thriller psychologiczny, a raczej powieść spomiędzy gatunków. I to trzeba wyraźnie podkreślić. Reszta zostaje kwestią gustu. 

 

Rebecca Fleet Zamiana

 

Informacje o książce

autorka Rebecca Fleet

tytuł Zamiana

tytuł oryginału The Hause Swap

przekład Aga Zano

Wydawnictwo Marginesy

miejsce i rok wydania Warszawa 2019

liczba stron 320

egzemplarz recenzencki

Nowalijki oceniają 4+/6

Dziękuję Wydawnictwu Marginesy za udostępnienie egzemplarza do recenzji