Skip to content
NOWALIJKI

NOWALIJKI

TOMASZ RADOCHOŃSKI PISZE O KSIĄŻKACH
wtorek, 24 czerwca, 2025
NOWALIJKI
  • STRONA GŁÓWNA
  • LITERATURA PIĘKNA
  • LITERATURA OBYCZAJOWA
  • KRYMINAŁ
  • THRILLER
  • OPOWIADANIA
  • KONTAKT
  • O MNIE

Kategoria: cozy mystery

M.L. LONGWORTH „ZAPOMNIANE MUZEUM PRZY RUE MISTRAL”

Trudno mi wyobrazić sobie początek wakacji bez kolejnego tomu kryminalnej serii M.L. Longworth. Piszę to zdanie trochę na wyrost, ponieważ…

CZYTAJ DALEJ M.L. LONGWORTH „ZAPOMNIANE MUZEUM PRZY RUE MISTRAL”

ELLY GRIFFITHS „PS. DZIĘKI ZA ZBRODNIE”

Bardzo, ale to bardzo lubię ten moment, kiedy po przeczytaniu kilkudziesięciu stron wiem, że kolejny tom serii będzie tak samo…

CZYTAJ DALEJ ELLY GRIFFITHS „PS. DZIĘKI ZA ZBRODNIE”

M.L. LONGWORTH „ZBRODNIA W BOŻE NARODZENIE”

Nic mnie tak nie cieszy, jak konsekwencja wydawnictwa, które kontynuuje rozpoczętą serię i dba przy tym o podobną szatę graficzną.…

CZYTAJ DALEJ M.L. LONGWORTH „ZBRODNIA W BOŻE NARODZENIE”

ADA MONCRIEFF „ŚWIĄTECZNE MORDERSTWO”

Wygląda na to, że (około)świąteczne powieści kryminalne na dobre zagościły na polskim rynku wydawniczym. Szlak dla tego typu literatury przetarła,…

CZYTAJ DALEJ ADA MONCRIEFF „ŚWIĄTECZNE MORDERSTWO”

M.L. LONGWORTH „KLĄTWA FONTANNY”

Wprawdzie nie wszystkie polskie premiery serii zbiegały się z początkiem lata, ale cykl M.L. Longworth nieodłącznie kojarzy mi się z…

CZYTAJ DALEJ M.L. LONGWORTH „KLĄTWA FONTANNY”

SZUKAJ NA BLOGU

ARCHIWUM BLOGA

PATRONAT MEDIALNY BLOGA

nowalijki

• polonista • bibliotekarz • bloger

Nakładem Wydawnictwa Marginesy ukazał się właśnie nowy przekład Orlando Virginii Woolf w tłumaczeniu Agi Zano - pierwszy od 30 lat. ⁣
⁣
W 2023 roku odświeżyłem sobie po raz kolejny tę powieść i tym razem, z pewną nieśmiałością, spisałem moje wrażenia po ponownej lekturze książki ulubionej autorki. Na blogu przeczytacie pełne omówienie - zapraszam. Piszę między innymi: ⁣
⁣
Co prawda moją ulubioną powieścią Woolf pozostaje Pani Dalloway, na równi z Do latarni morskiej, jednak to właśnie Orlando budzi u mnie zachwyt, ale i niezwykle onieśmiela – zarówno ze względu na wymykającą się sztywnym ramom historię, jak i sposób interpretacji opisanych wydarzeń. ⁣
⁣
Czytałem tę powieść w przeszłości dwa razy, odświeżyłem sobie niedawno po raz kolejny i mam wrażenie, że za każdym razem odczytałem ją nieco inaczej, zwracając uwagę na inne jest aspekty. I mimo upływu lat oraz zapoznania się z wieloma krytycznymi opracowaniami twórczości Woolf nadal nie mam pewności, czy Orlando to literacki żart, metafora przyszłości czy donośny głos pisarki w kwestii równości a może płynności płci?⁣
⁣
Nawet jeśli nie czytało się powieści, w zbiorowej świadomości czytelników tkwi mocno zakorzeniona wiedza o fabule. W skrócie Orlando to historia młodego i pięknego szlachca z epoki elżbietańskiej, który pewnego dnia budzi się jako kobieta, a wydarzenia z jego/jej udziałem kończą się, gdy Orlanda na trzydzieści sześć lat w roku 1928. ⁣
⁣
Swoją drogą to data pierwszego wydania książki i przyznania Brytyjkom praw wyborczych. Bazując na słowach samej Woolf powtarza się, że genezą tej powieści było jej uczucie do przyjaciółki i kochanki, a sam tekst to żart lub/i literackie wakacje.⁣
⁣
◾️współpraca reklamowa ⁣
⁣
#virginiawoolf #orlando #klasykaliteratury #powieść #literaturaangielska #literaturapiękna #nowalijkirecenzują #wydawnictwomarginesy #agazano
Kiedy w zeszłym roku Wydawnictwo Noir sur Blanc o Kiedy w zeszłym roku Wydawnictwo Noir sur Blanc ogłosiło wznowienie wszystkich powieści Donny Leon, zdecydowałem, że po latach wrócę do ulubionej serii kryminalnej. Obecnej na polskim rynku wydawniczym od lat, ale z egzemplarzami coraz trudniejszymi do zdobycia, zarówno w formie zakupu, jak i wypożyczenia. ⁣
⁣
Trochę niefortunnie postanowiłem powtórną lekturę, a przy okazji kilku tomów – pierwszą, ułożyć sobie chronologicznie, choć każdy z trzydziestu jeden tomów można czytać nie po kolei. Amerykańska autorka zadbała o to, aby czytelnik czuł się komfortowo wciągnięty w kolejne śledztwo komisarza Brunettiego bez obawy o luki w informacjach na temat jego życia osobistego. ⁣
⁣
Owszem, dostrzeże subtelne różnice między kolejnymi tomami związane ze zmieniającą się rzeczywistością, ale cała reszta – z charakterystycznym klimatem opowieści i niespiesznym tempem od lat pozostają niezmienne. I nawet jeśli w kontekście powieści kryminalnej określenie comfort read brzmi nieco niestosownie, to idealnie opisuje kolejne części serii z weneckim policjantem w roli głównej.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Marek Fedyszak⁣
◾️Wydawnictwo Noir sur Blanc 2025⁣
◽️współpraca recenzencka⁣
⁣
#donnaleon #fundacja #wydawnictwonoirsurblanc #powieśćkryminalna #kryminał #guidobrunetti #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #blogksiążkowy
Geneza wielu utworów literackich to fascynujące Geneza wielu utworów literackich to fascynujące połączenie talentu i wrażliwości, uporu oraz odrobiny szczęścia, a nierzadko także determinacji – składowych, dzięki którym do rąk czytelników nieustannie trafiają kolejne książki. I dzieje się magia. ⁣
⁣
Nie zawsze i nie za każdym razem, ale w przypadku Frankensteina, od napisania którego zaczęła się moda na gotycki horror i literaturę science fiction, w określeniu magia nie ma zbytniej przesady. ⁣
⁣
Od ponad dwustu lat opowieść o ambitnym naukowcu i jego stworzeniu zachwyca kolejne pokolenia czytelniczek i czytelników, wciąż zadających sobie pytania o granice nauki, moralność, wreszcie o cenę, jaką ludzkość będzie musiała zapłacić za przekraczanie kolejnych granic.⁣
⁣
O okolicznościach powstania najważniejszej powieści Mary Shelley, bardzo w duchu epoki, wiadomo prawie wszystko. Dlatego do książki holenderskiej autorki poszedłem z dystansem, zastanawiając się, czy Anne Eekhout jest w stanie zaskoczyć nowymi faktami, czy nieznanymi czynnikami, które miały decydujące znaczenie dla powstania jednej z najważniejszych książek nie tylko swoich czasów, ale przede wszystkim dla prozy gatunkowej. ⁣
⁣
I tu zaskoczenie, do tego bardzo pozytywne, ponieważ Mary Shelley Narodziny Frankensteina to ani typowa biografia, ani książka z kręgu historii literatury. Raczej pretekst do przyjrzenia się skomplikowanej i mrocznej naturze Mary Shelley zmagającej się z traumą, żałobą i wewnętrznym rozedrganiem, którego efektem jest mroczna historia sumy lęków, z których narodził się Frankenstein.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Olga Niziołek⁣
◾️Wydawnictwo Marginesy 2024⁣
◽️egzemplarz własny⁣
⁣
#anneeekhout #maryshelley #maryshelleyfrankenstein #powieść #powieśćbiograficzna #wydawnictwomarginesy #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #recenzjapowieści #literaturapiękna #czytamyksiążki #powieśćgrozy
Tak się złożyło, że drugą na polskim rynku w Tak się złożyło, że drugą na polskim rynku wydawniczym powieść Niny Lykke Nie jesteśmy tu dla przyjemności czytałem w czasie trwających w Warszawie Targów Książki. ⁣
⁣
Nie planując takiego zbiegu okoliczności, sięgnąłem po powieść, której głównym bohaterem jest nieco przebrzmiały pisarz próbujący za wszelką cenę funkcjonować na coraz trudniejszym rynku wydawniczym. ⁣
⁣
To zresztą powód, dla którego przeczytałem książkę norweskiej pisarki – jako czytelnik od zawsze, a bloger od dekady – żywo interesuję się zarówno światkiem literackim, jak i napędzającymi go mechanizmami, które autorka obnaża bez cienia zawahania.⁣
⁣
Literaturę skandynawską doceniam za umiejętność analizy bolączek współczesnego świata, co prawda w odniesieniu – jak w przypadku prozy Niny Lykke – do Norwegii, ale poruszane przez nią wątki znajdą zrozumienie u czytelników pod każdą szerokością geograficzną. ⁣
⁣
Autorka bowiem splata w jednej fabule karykaturalny obraz świata literackiego, motyw kryzysu wieku średniego, a przede wszystkim kryzysu męskości oraz diagnozuje, z wnikliwością i sarkastycznym humorem problemy współczesnego społeczeństwa. ⁣
⁣
Tego może bardziej uprzywilejowanego, zasadniczo zdolnego do refleksji, ale czy aby nie za bardzo rozleniwionego i wygodnie umoszczonego w swojej bezpiecznej bańce?⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Karolina Drozdowska⁣
◾️Wydawnictwo Pauza 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#ninalykke #⁣niejesteśmytudlaprzyjemności #wydawnictwopauza #pauzanaczytanie #literaturanorweska #literaturaobyczajowa #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #recenzjapowieści #nowaksiążka #blogrecenzencki #blogerksiążkowy
Wydawnictwo Pauza wznowiło jedną z moich ulubion Wydawnictwo Pauza wznowiło jedną z moich ulubionych powieści Ottessy Moshfegh. Mój rok relaksu i odpoczynku w przekładzie Łukasza Buchalskiego zyskał nową - nietypową dla Pauzy - ale bardzo fajną okładkę. ⁣⁣
⁣⁣
Powieść Moshfegh recenzowałem w 2019 roku. Na pełny tekst mojej opinii zapraszam na www.nowalijki.com. Piszę między innymi: ⁣⁣
⁣⁣
Już sam pomysł na fabułę powieści Ottessy Moshfegh wydaje się absurdalny, ale sprawia, że Mój rok relaksu i odpoczynku to rynku wydawniczym pozycja nietypowa. Pełna czarnego humoru, groteskowa wizja sytego, zadowolonego z siebie społeczeństwa, które albo udaje, że nie ma problemów, albo samotność i niedopasowanie zwalcza lekami i psychoterapią, jednocześnie bawi i wywołuje niepokój. ⁣⁣
⁣⁣
Okazuje się bowiem, że wszechobecny konsumpcjonizm nie zastąpi relacji międzyludzkich, które w ocenie bohaterki prozy Moshfegh są płytkie i niekoniecznie warte pielęgnowania. O tym, że sama narratorka ma z tym aspektem swojego życia duży problem, widać jak na dłoni, obserwując jej związek z Trevorem, czy analizując rozmowy z jedyną przyjaciółką Revą, a także wizyty u psychoterapeutki doktor Tuttle. ⁣⁣
⁣⁣
Za bohaterką ciągną się jeszcze nieprzepracowane relacje z rodzicami, którzy wprawdzie zapewnili jej dostatnie życie, ale nie potrafili zbudować z jedyną córką silnych i stabilnych więzi.⁣⁣
⁣⁣
◾️współpraca reklamowa ⁣⁣
⁣⁣
#ottessamoshfegh #mójrokrelaksuiodpoczynku #wydawnictwopauza #powieść #literaturapiękna #literaturaamerykańska #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #pauzanaksiążkę
Rzadko się zdarza, żebym złapał dobry kontakt Rzadko się zdarza, żebym złapał dobry kontakt z bohaterem literackim po przeczytaniu tylko kilku pierwszych stron książki. ⁣
⁣
A jednak magia opowieści sprawiła, że polubiłem się z Demonem Copperheadem Barbary Kingsolver i ostatnio z Cyrusem Shamsem z powieści Kaveha Akbara. Z żadnym z nich nic mnie nie łączy; nie mamy wspólnej historii, nie dzielimy podobnych biografii, wreszcie nasze życiowe doświadczenia są tak odmienne, jak to tylko możliwe. ⁣
⁣
Nic, a może jednak więcej, niż mi się wydaje – szczególnie w przypadku Męczennika! Wątki straty, budowania własnej tożsamości oraz nieustanne próby zrozumienia znaczenia człowieka w chaosie współczesnego świata mają przecież uniwersalny charakter i ponadczasowy wydźwięk – mocno rezonują z emocjami czytelnika i zostają z nim na długo po lekturze. A to wystarczy, aby na postać literacką spojrzeć jak na żywą osobę, z którą warto nawiązać głębszą relację.⁣
⁣
O Męczenniku! usłyszałem po raz pierwszy przy okazji nominacji do National Book Award, której to nagrody Kaveh Akbar został finalistą w 2024 roku. ⁣
⁣
Irańsko-amerykański poeta napisał powieściowy debiut z gatunku tych, obok których trudno przejść obojętnie. Jego książka to nie tylko opowieść o młodym Amerykaninie o irackich korzeniach, który zmaga się z ogromnym ciężarem bagażu emocjonalnego, uzależnieniami oraz szeroko rozumianą stratą, ale także wieloaspektowy i przenikliwy opis współczesnego świata. ⁣
⁣
To także opowieść o rodzinie skonfrontowanej z wielką historią i polityką, ale w nowoczesnym, intensywnym na wielu poziomach wydaniu, fundującym czytelnikowi głębokie, pozostające w pamięci doświadczenie.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Jerzy Kozłowski⁣
◾️Wydawnictwo Filia Literacka 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#kavehakbar #martyr! #nationalbookaward #nationalbookawardfinalist #wydawnictwofilia #filialiteracka #literaturapiękna #powieść #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #blogerksiążkowy #blogksiążkowy
Po raz trzeci Moa Herngren, szwedzka pisarka, dzie Po raz trzeci Moa Herngren, szwedzka pisarka, dziennikarka i scenarzystka, z uwagą przygląda się współczesnej rodzinie. ⁣
⁣
Autorka Rozwodu i Teściowej dała się poznać jako wnikliwa obserwatorka codzienności opisywanej z perspektywy zwykłego człowieka, uwikłanego w skomplikowane relacje międzyludzkie. ⁣
⁣
Jej dotychczas wydane książki to przenikliwe portrety rodzinne rysowane w oparciu o szczerą do bólu analizę emocji, zachowań oraz lepiej lub gorzej skrywanych uraz, które nierzadko stają się źródłem narastających konfliktów czekających cierpliwie na to, by dać ujście w najmniej oczekiwanym momencie.⁣
⁣
Rodzeństwo, powieść dopełniająca serię Sceny z życia rodzinnego, to – podobnie jak w przypadku poprzednich książek – zamknięta całość fabularna z nowymi bohaterkami i bohaterami.⁣
⁣
I choć każdą z historii można czytać z osobna, dopiero razem tworzą, pełen emocji bliskich czytelnikowi, bo na swój sposób autentycznych, obraz współczesnej rodziny w jej szerokiem znaczeniu. ⁣
⁣
Herngren po raz kolejny z uwagą pochyla się nad kondycją psychiczną i emocjonalną społeczeństwa – owszem, szwedzkiego – ale poprzez powszechność oraz uniwersalność podjętych tematów bliską każdemu odbiorcy, niezależnie od miejsca zamieszkania.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Wojciech Łygaś⁣
◾️Wydawnictwo Albatros 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#moahergren #scenyzzyciarodziny #rodzeństwo #wydawnictwoalbatros #recenzjaksiążki #powieśćobyczajowa #powieśćskandynawska #literaturaskandynawska #nowalijkirecenzują #blogerksiążkowy #blogrecenzencki
Nie każda jej książka podoba mi się tak samo, Nie każda jej książka podoba mi się tak samo, ale na kolejną czekam z zainteresowaniem, zastanawiając się, co tym razem wymyśli Freida McFadden, amerykańska autorka pisząca thrillery psychologiczne. ⁣
⁣
Ma ich na koncie blisko trzydzieści (!), a od pewnego czasu zyskuje coraz większą popularność, także na polskim rynku wydawniczym, gdzie nie tylko szybko znalazła swoje miejsce, ale i zaskarbiła sobie sympatię czytelniczek i czytelników. ⁣
⁣
Podobnie jak moja ulubiona pisarka Rachel Abbott, także McFaden debiutowała powieścią wydaną własnym sumptem, wykorzystując możliwości pewnej platformy sprzedażowej, ale na prawdziwy sukces musiała poczekać kilka lat.⁣
⁣
Popularność McFadden nie powinna dziwić – autorka specjalizuje się w thrillerze psychologicznym, którego definicję traktuje dość umownie; serwuje liczne nieoczekiwane zwroty akcji, albo wplata w fabułę elementy kryminału i sensacji, oferując tym samym lekturę od której nie sposób się oderwać. ⁣
⁣
Nie jest to proza w żadnym razie dla gatunku odkrywcza; McFadden jednak zgrabnie żongluje kliszami, tu i ówdzie fabularnie szarżuje ze świadomością, że jej książki mają typowo rozrywkowy charakter, zatem ich realizm jest mocno umowny. I ta recepta sprawdza się znakomicie także w przypadku Nie kłam – jej nowej powieści.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Elżbieta Pawlik⁣
◾️Wydawnictwo Czwarta Strona 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#freidamcfadden #niekłam #wydawnictwoczwartastrona #recenzjaksiążki #thriller #thrillerpsychologiczny #nowalijkirecenzują #blogerksiążkowy #blogksiążkowy #literturaamerykańska #literaturapopularna
Film Towarzysz w reżyserii Drew Hancocka, który Film Towarzysz w reżyserii Drew Hancocka, który trafił na ekrany w 2025 roku, to intrygująca mieszanka thrillera science fiction, czarnej komedii i dramatu psychologicznego. Produkcja zręcznie gra z oczekiwaniami widza, serwując opowieść o skomplikowanej relacji, tożsamości i moralności w świecie, gdzie granica między człowiekiem a technologią staje się niebezpiecznie płynna.⁣
⁣
Początkowo Towarzysz jawi się jako historia młodej pary, Iris (Sophie Thatcher) i Josha (Jack Quaid), udającej się na weekendowy wypad. Szybko jednak idylliczny obrazek ustępuje miejsca niepokojącym sygnałom, a fabuła dokonuje wolty, która każe przewartościować wszystko, co do tej pory zobaczyliśmy. ⁣
⁣
Fabularny zwrot otwiera pole do eksploracji wielu fascynujących tematów. Film stawia pytania o istotę świadomości, wolną wolę sztucznej inteligencji oraz etyczne implikacje tworzenia istot na ludzkie podobieństwo, mających zaspokajać nasze potrzeby i pragnienia. ⁣
⁣
Towarzysz w przenikliwy sposób portretuje dynamikę władzy w związku, toksyczne zależności i cienką granicę między miłością a posiadaniem.⁣
⁣
Wizualnie film prezentuje spójną, choć nieprzesadnie futurystyczną wizję świata, skupiając się raczej na klaustrofobicznej atmosferze i psychologicznych rozgrywkach między bohaterami. Porównania do serialu Czarne Lustro nasuwają się same, choć film zachowuje własny, oryginalny charakter.⁣
⁣
Towarzysz to inteligentne i prowokujące kino science fiction, które z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom gatunku poszukującym czegoś więcej niż tylko efektownej rozrywki. To film, który zostaje z widzem na dłużej, skłaniając do dyskusji na temat przyszłości relacji międzyludzkich w dobie dynamicznego rozwoju technologicznego. ⁣
⁣
◾️współpraca reklamowa z @moje_filmy⁣
⁣
#companion #towarzysz #sophiethatcher #jackquaid #drewhancock #mojefilmy #filmbluray #bluraymovie #bluraycollector #bluraycollection #premierafilmu #premierabluray
Obserwuj na Instagramie
NOWALIJKI | Designed by: Theme Freesia | WordPress | © Copyright All right reserved