ANNE – MARIE O’CONNOR „ZŁOTA DAMA”

Słynne dzieła sztuki są tak samo fascynujące jak historia skrywającą się za ich powstaniem. Nie ma znaczenia, czy mowa o malarstwie, rzeźbie, utworze muzycznym czy bliższej współczesności instalacji artystycznej – na każdy z podziwianych artefaktów składa się suma talentu, pasji i niczym nieograniczonej wyobraźni, ale i osobiste doświadczenie twórcy, moda na konkretne trendy w sztuce, czy wydarzenia polityczne rozumiane jako część składowa wielkiej historii. Najdobitniej pokazują to dzieje Europy, szczególnie w kontekście ostatniego stulecia, ale tak naprawdę relacja artysta – rzeczywistość i jej wpływ na losy kultury oraz dzieł sztuki są tak stare jak dzieje świata bez względu na szerokość geograficzną.

Wznowiona przez Wydawnictwo Znak książka Anne – Marie O’Connor Złota dama. Gustaw Klimt i tajemnica wiedeńskiej Mona Lisy to kolejna próba ujęcia w zrozumiałą dla zwykłego odbiorcy sztuki, fascynująca opowieść o artyście i jego działach, secesji i wiedeńskim modernizmie w odniesieniu do dramatyczne zmieniającej się europejskiej rzeczywistości XX wieku. Napisana z iście epickim rozmachem, książka O’Connor to przykład literatury z pogranicza gatunków; drobiazgowa, ale i przy tym przytłaczająca nadmiarem faktów, historia zarówno wiedeńskiej bohemy z początku wieku, jak i walki o zagrabione przez faszystowskie Niemcy dzieł sztuki. I choć opowieść zaczyna się oraz koncentruje na Gustawie Klimcie i jednym z jego najbardziej rozpoznawalnych obrazów, punkt ciężkości szybko przesuwa się w stronę historii europejskich i wiedeńskich Żydów oraz ich prześladowań w czasie II wojny światowej. Wątki Klimta i jego obrazów, Adeli Bloch – Bauer, belle epoque, faszyzm, a także powojenne losy dzieł sztuki układają się w barwną, ale i męczącą chaosem narracyjnym opowieść o fascynacji, która tak łatwo potrafi przerodzić się w obsesję. Tekst jest tak bogaty w faktografię, że właściwie nie sposób przywołać nawet części tematów i wątków podjętych przez autorkę.

Książka Anne – Marie O’Connor to z jednej strony efekt imponującej kwerendy, czego potwierdzeniem są przebogata bibliografia i setki przypisów, z drugiej zaś przykład nadmiaru, który nie ułatwia lektury i mimo wszystko pozostawia czytelnika z niedosytem. Klimt to malarz budzący w swoich czasach skraje emocje, jego dzieła – pulsujące erotyzmem i niezwykle zmysłowe – stanowiły wyzwanie dla konserwatywnego (przynajmniej publicznie) wiedeńskiego społeczeństwa, ale o styku artysty z ówczesną moralnością w tym opracowaniu jest tyle, ile można przeczytać w licznych opracowaniach jego twórczości. Na szczęście zdecydowanie więcej miejsca autorka poświęciła Adeli Bloch – Bauer, owej owianej mgiełką tajemnicy zmysłowej modelce pozującej do Złotej damy (Adele Bloch – Bauer I albo Złotej Adeli) z 1907 roku. O’Connor skupia się później na niezwykle skomplikowanych losach rodziny Bloch – Bauerów, będących odzwierciedleniem coraz trudniejszej do zaakceptowania historii żydowskich prześladowań, za którymi stała obsesja Adolfa Hitlera. Ta szczegółowość, ale i oczywistość, z jaką autorka opisuje lata 20., 30. i czas wojny, wynika być może z odmiennych doświadczeń O’Connor – amerykańskiej dziennikarki, której perspektywa jest inna niż Europejczyków – szczególnie tych, świadomie znających historię II wojny światowej.

Złota dama. Gustaw Klimt i tajemnica wiedeńskiej Mona Lisy podzielona jest na trzy części Emancypacja – skupiająca się na Klimcie, Wiedniu z czasów secesji i Adeli, Miłości i zdradzie opowiadającej o losach rodziny Bloch – Bauerów oraz innych żydowskich rodach zamieszkujących Wiedeń w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości I połowy XX wieku. Ostatnia część Pokuta to między innymi skrupulatnie odtworzona batalia Marii Altmann, prawowitej właścicielki Złotej domy i krewnej Adeli z rządem Austrii o odzyskanie cennego obrazu. W mojej ocenie ten fragment książki, obok Emancypacji, to najciekawsze części opracowania pokazującego artystę i jego muzę w bardzo wyraźnym świetle, oraz powojenne losy wielu dzieł sztuki, o które wciąż toczą się, nierzadko bezpardonowe, boje.

Finał wieloletnich sporów spadkobierców Złotej damy z austriackim rządem można odczytywać – znów: w mojej ocenie – dwojako. Maria Altmann miała prawo do odzyskania obrazu jako prawowita właścicielka i dobrze się stało, że nagłośniła moralnie dwuznaczną postawę Austrii wobec kwestii własności, skradzionych w czasie wojny, dzieł sztuki. Ale sama Adela w testamencie zaznaczyła, że jej życzeniem jest, aby obrazy Klimta, które należały do rodziny Bloch – Bauerów, zawisły w Wiedniu, w Galerii Austriackiej. Można więc zadać sobie pytanie o intencje spadkobierczyni, ale zdaję sobie sprawę, że w świetle historii II wojny światowej, jednoznaczna odpowiedź nie jest możliwa. Faktem jest, że obrazy bardzo szybko sprzedano, ale znów – taka bywa wola właścicielki. Najważniejsze, że Złotą damę można oglądać – nie w Wiedniu, ale w Nowym Jorku. Podobnie jest z lekturą książką Anne – Marie O’Connor: miłośnicy historii pewnie będą zachwyceni, wielbiciele historii sztuki raczej niekoniecznie, choćby dlatego, że tytuł opracowania, wiernie przetłumaczony z języka angielskiego, jest nieco mylący, a forma narracyjna chwilami męcząca w odbiorze. Ale z drugiej strony nie można odmówić autorce starannej kwerendy i dbałości o szczegóły, zatem decyzja o lekturze pozostaje w kwestii wolnej woli czytelnika.

Informacje o książce

autorka Anne – Marie O’Connor

tytuł Złota dama. Gustaw Klimt i tajemnica wiedeńskiej Mona Lisy (The Lady in Gold. The Extraordinary …)

przekład Tomasz Pichór

Wydawnictwo Znak Literanova 2023

ocena 4/6

recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem