„Syreny” Joseph Knox [PRZEDPREMIEROWO]

www.otwarte.eu

Informacje o książce

autor Joseph Knox
tytuł Syreny
tytuł oryginału Sirens
przekład Anna Gralak

wydawnictwo Otwarte
miejsce i rok wydania Kraków 2017
liczba stron 440

egzemplarz ebook recenzencki







Ciemne zaułki przemysłowego Manchesteru, podejrzane knajpy, lokale w których handluje się narkotykami, ciałem i złudnym wrażeniem chemicznego szczęścia. Mężczyźni, których strach się bać w jasny dzień i kobiety, tak samo pociągające, jak niebezpieczne. Skompromitowany policjant, który nie ma niczego do stracenia, może poza życiem. Do tego szybkie tempo i niezły styl to składniki debiutanckiej powieści Josepha Knoxa Syreny

www.otwarte.eu

Główny bohater powieści, młody detektyw Aiden Waits ma zszarganą opinię. Kompromitacja, której się dopuścił sprawia, że media nie dają mu spokoju. W policji czekają go sądne dni, a on sam robi wszystko, żeby kiepska opinia przylgnęła do niego na dobre. Jak w każdej tego typu powieści, tak i w Syrenach pojawia się okazja do rehabilitacji. Waits dostaje propozycję z gatunku nie do odrzucenia. Ma przeniknąć przestępcze struktury miasta i odnaleźć córkę ministra sprawiedliwości. Od kilku miesięcy dziewczyna widywana jest w towarzystwie lokalnego szefa mafii, która zajmuje się prowadzeniem podejrzanych klubów i dystrybucją narkotyków. Jest jedną z syren – pięknych, ale niebezpiecznych i bezwględnych pracownic grupy przestępczej. Uwodzą, ale gdy trzeba, bez żadnych skrupułów egzekwują to, po co przyszły do swoich klientów. 

Aiden Waits podejmuje się zadania, mając świadomość, że nie obejdzie się bez strat i uszczerbku na zdrowie. Przeniknięcie do podziemnego świata mafii, narkotyków, seksu i wielkich pieniędzy to perspektywa i kusząca, i przerażająca jednocześnie. Detektyw wkrótce odkrywa, że prosta z pozoru sprawa, okazuje się bardziej skomplikowana, niż można był się tego spodziewać. Ludzie wokół niego toczą swoje małe wojenki, załatwiają interesy, skrywają brudne tajemnice. Aiden wchodzi w świat przemocy i korupcji, działań na granicy prawa. Cały czas musi mieć oczy dookoła głowy, pracuje przecież na dwa fronty, a do tego porusza się na granicy kontaktów między politykami, przestępcami i policjantami. Piękne syreny kuszą go swoimi wdziękami. Waits zmaga się także z demonami przeszłości, a wyrzuty sumienia ciągną się za nim przez całe dorosłe życie. 

Manchester w Syrenach to miasto, w którym eleganckie dzielnice konkurują z obszarami rządzonymi przez mafię, gdzie pieniądz i mocna pięść to dwa najważniejsze argumenty w każdej dyskusji. Joseph Knox kreśli ten świat ze swobodą i bez kompleksów literackiego debiutanta. Zaludnia powieść bohaterami, których nie da się lubić, nie dlatego, że parają się działalnością przestępczą, tylko z powodu ich charakterów. Autor celowo unika jasnego podziału na dobrych i złych. Jak w prawdziwym życiu, tak i w książce bohaterowie balansują na granicy. Ani czytelnik, ani tym bardziej Aiden Waits nie może mieć pewności, czy warto zaufać którejś z postaci, bez wrażenia, że w niesprzyjających okolicznościach jest ona w stanie wbić nóż w plecy. Sam Waits podejmuje często mało przemyślane decyzje, choć od pewnego momentu łatwiej go zrozumieć, kiedy czytelnik uzmysławia sobie, w jaką kabałę wpakował się detektyw.

Syreny Josepha Knoxa to powieść kryminalna, którą docenią miłośnicy miejskich powieści sensacyjnych. Trudno nie zauważyć nawiązań do powieści noir, co przejawia się zarówno w mrocznym klimacie, dwuznacznej atmosferze podejrzanych lokali, jak  i rysie psychologicznym głównego bohatera. Nie jest to, w moim odczuciu, kryminał noir w pełnym wymiarze, ale raczej współczesna wariacja na temat. Kreacja Aidena Waitsa jest dalekim echem detektywów z czarnych kryminałów, co przejawia się bardziej w ironiczno – cynicznym podejściu do rzeczywistości, niż w obronie prywatnego kodeksu honorowego. Z tym akurat Waits wydaje się być bardzo na bakier. 

www.otwarte.eu

Patrząc obiektywnie na debiut Knoxa, trudno nie dopatrzeć się materiału na bestseller. Powieść ma bowiem wyrazistą fabułę, trzyma dobre tempo, a autor – choć debiutant, pisze sprawnie, po swojemu reinterpretując zarówno cechy gatunkowe kryminału noir, jak i mocno opatrzone wątki z powieści sensacyjnych. I trzeba przyznać, że robi to bardzo zgrabnie. Sęk w tym, że Syreny specjalnie mnie nie porwały. Czy to wina pierwszoosobowej narracji, czy tematyki oscylującej właściwie wokół narkotyków i seksu, a może zbyt wygórowanych oczekiwań? Nie potrafiłem wciągnąć się w tę opowieść i nie złapałem kontaktu z głównym bohaterem, który drażnił mnie swoją postawą. Lubię kryminały, ale wolę te z rozbudowanym tłem psychologicznym i niekoniecznie skupione jedynie wokół narkotyków i pieniędzy. 

Umiem dostrzec w Syrenach kawał niezłej literatury sensacyjnej, która z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom gatunku w mroczniejszej odmianie. Czy sięgnę po kolejną powieść Josepha Knoxa, zakładając, że taka się pojawi? Z pewnością tak, bo wydaje mi się, że warto mieć to nazwisko na uwadze. Kto wie, może jeszcze sporo namiesza w literacko – kryminalnym światku?

Nowalijki oceniają 4+/6



za udostępnienie ebooka do recenzji przedpremierowej.