Magdalena Witkiewicz i Alek Rogoziński „Pudełko z marzeniami”

Literatura obyczajowa w wydaniu romantycznym nie należy do moich ulubionych gatunków. Dodatkowo z dystansem podchodzę do tytułów, które pojawiają się w okolicy świąt Bożego Narodzenia. Zdarzyło mi się bowiem przeczytać jedną, czy dwie powieści związane z tym okresem i  pisząc oględnie, zachwytu nie odczułem. Jednak cała zabawa polega na tym, aby czasem zejść z utartego szlaku i przeczytać powieść spoza głównego nurtu zainteresowań. Dlatego skuszony nazwiskami pary autorów, którzy na polskim rynku wydawniczym tworzą sympatyczny i rozpoznawalny duet, zachęcony urokliwą okładką … przeczytałem Pudełko z marzeniami Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego. To było moje pierwsze spotkanie z książką Specjalistki od szczęśliwych zakończeń i kolejne z fabułą Księcia komedii kryminalnej. I choć po jednej książce trudno ocenić, czy będę częściej sięgał po tego typu literaturę, to muszę napisać, że absolutnie nie żałuję literackiej wyprawy do Miasteczka. Historia Malwiny, Michała, (zdaje się, że już kultowej) pani Wiesi i innych postaci z Pudełka z marzeniami dostarczyła mi ogromnej dawki pozytywnej energii i pozwoliła serdecznie się pośmiać. Przy okazji też zrozumiałem chyba, na czym polega fenomen powieści Magdaleny Witkiewicz, bo po lekturze pięciu książek Alka Rogozińskiego, w przypadku tego autora,  sprawa jest dla mnie jasna.

Malwina postanawia rzucić pracę w korporacji i wraz z ekscentrycznym chłopakiem poprowadzić restaurację w miasteczku … Miasteczko, gdzieś na północy Polski. Problem w tym, że takie życie nie odpowiada jej partnerowi, który pewnego dnia wyjeżdża i nie wraca. W tym samym czasie Michał przeżywa poważne problemy sercowe i biznesowe. Kiedy przez przypadek dowiaduje się, że w czasie wojny jego rodzina ukryła skarb w … Miasteczku, postanawia postawić wszystko na jedną kartę. Przyjeżdża do miejscowości, z której pochodzili jego przodkowie i zamierza wprowadzić w życie misterny plan. Na drodze staje mu, niczego nieświadoma Malwina, a to dopiero początek historii – ze śniegiem, światełkami wygrywającymi disco polo i zakończeniem, które … po prostu trzeba przeczytać.

Pudełko z marzeniami duetu autorskiego Witkiewicz&Rogoziński to komedia romantyczna z delikatnym wątkiem, jeśli nie kryminalnym, to z pewnością sensacyjnym, którego nie powstydziłaby się Joanna Chmielewska. Akcja powieści rozgrywa się w miejscu może trochę zapomnianym przez cywilizację, ale pełnym uroku i klimatu, którego coraz trudniej doszukać się we współczesnym świecie. Niezaprzeczalnym atutem książki są jej bohaterowie, ale o dziwo, niekoniecznie wspomniani Malwina i Michał. Mnie kupiły dwie starsze panie – znana z Pracowni dobrych myśli pani Wiesia i babcia Malwiny – Janinka, która po latach wróciła z Francji. Obie tworzą fantastyczny duet, od którego młode pokolenie może się uczyć poczucia humoru i radości życia. Pani Wiesia ma fifi w internacie, a babcia Janinka trzyma pewien ważny przedmiot w powieści … Róży Krull, więc możecie sobie wyobrazić, do czego zdolne są rezolutne staruszki. Śledząc akcję powieści i śmiejąc się z żartów oraz autoironicznych wstawek, byłem ciekaw, za które fragmenty odpowiada Alek Rogoziński, a które są dziełem Magdaleny Witkiewicz. Myślę, że wytypowałem poprawnie.

Rozpoczynając lekturę Pudełka z marzeniami zastanawiałem się po pierwsze, czy powieść napisana w duecie sprawdzi się literacko, a po drugie, czy czasem nie okaże się, że wątek romansowy nie zdominuje fabuły. I po przeczytaniu książki wiem, że taki duet ma sens i znakomicie się sprawdził, a historia równoważy elementy obyczajowe oraz zabarwione sensacyjnie, udanie łącząc i humor, i  magię najpiękniejszych dni w roku. 

Wspólna książka Magdaleny Witkiewicz i Alka Rogozińskiego to duża dawka pozytywnej energii, humoru i ulotnego czaru Bożego Narodzenia. To także wyraz tęsknoty autorów (a pewnie i czytelniczek/ków) za światem, w którym marzenia zwyczajnie się spełniają, splątane ścieżki prostują a ludzie, jeśli jest im to pisane, z pewnością na siebie trafią. Z pomocą świętego Ekspedyta, albo nawet i bez. A jeśli go nie znacie, to od czego macie fifi w internacie?


Informacje o książce

autorzy Magdalena Witkiewicz
Alek Rogoziński
tytuł Pudełko z marzeniami

wydawnictwo Filia
miejsce i rok wydania Poznań 2017
liczba stron 336

egzemplarz zakup własny
Nowalijki oceniają 5/6