Izabela Szylko „Szpilki za milion” [PATRONAT]

Wydawać by się mogło, że napisanie udanej komedii kryminalne to żaden problem. Wystarczy wymieszać kilka składników rodem z powieści sensacyjnej, dorzucić safandułowatego głównego bohatera i … liczyć, że reszta ułoży się sama. Ale okazuje się, że to niekoniecznie wystarczy, aby zachęcić potencjalnych czytelników do lektury. Wie o tym z pewnością Izabela Szylko, której nowa powieść Szpilki za milion, ma nie tylko wyrazistych bohaterów, lekką formę, ale i wielopoziomową intrygę rodem z komedii slapstickowej. Jej książka to gotowy scenariusz na film dla całej rodziny. 

Główny bohater powieści, Jacek Sparowski, wyglądał na takiego, w czepku urodzonego. Jednak to tylko pozory, ponieważ już od dnia ślubu wszystko przestało się układać. Musiało minąć sporo czasu, aby Sparowski stanął na nogi, ale i wtedy nie dane mu było cieszyć się spokojnym życiem. Kiedy go poznajemy, jest na kolejnym życiowym zakręcie. Szczęście w nieszczęściu – trafia na przyjaznych mu ludzi, którzy wyciągają do niego rękę. Co więcej, kiedy na horyzoncie pojawia się Lola Marini, celebrytka związana z przeszłością Jacka, nadarza się okazja, aby wyrównać rachunki. W centrum zainteresowania bohaterów są tytułowe Szpilki za milion, których zniknięcie namiesza w życiu wielu ludzi. 

Nowa powieść Izabeli Szylko to komedia kryminalna, w której tak samo ważni są bohaterowie, jak i misternie skonstruowana, wielopoziomowa intryga. Tu każdy na każdego ma jakiegoś haka, nic nie jest takie, jak wydawało się na początku, omyłki rodzą kolejne i tylko buty wysadzane brylantami skrzą się nęcącym blaskiem. Bohaterowie są wyraziści i oryginalni; Jackowi Sparowskiemu kibicujemy i cieszymy się, że w realizacji pewnego planu pomaga mu rezolutna policjatka – emerytka oraz mamy nadzieję, że Lolę spotka zasłużona kara. Galeria charakterystycznych postaci sprawia, że wymyślna intryga tylko zyskuje. Jest lekko i zabawnie; autorka nie ucieka od satyry na współczesny show business, w końcu Lola Marini to typowa przedstawicielka znanych z tego, że są znani. W Szpilkach za milion dzieje się wiele, wydarzenia zmieniają się jak w kalejdoskopie, a kartki same się przewracają. 

Szpilki za milion z pewnością spodobają się czytelnikom, którzy będą szukać książki rozrywkowej, w której wydarzenia i świat przedstawiony pokazane są z lekkim przymrużeniem oka, a autorka nie unika pewnych skrótów i uproszczeń. Dobrze przeczytać raz na jakiś czas kryminał, w którym nie ma zmęczonego życiem policjanta, trup nie ściele się gęsto, a główny bohater nie należy do gatunku zabili go i uciekł. Książka Izabeli Szylko pozwala na relaks i niewymuszony uśmiech. Poprawa humoru – gwarantowana. A ja liczę na to, że autorka jeszcze nas zaskoczy! 


źródło: www.burdaksiazki.pl

Informacje o książce


autorka Izabela Szylko
tytuł Szpilki za milion

wydawnictwo Burda Książki
miejsce i rok wydania Warszawa 2018
liczba stron 352

egzemplarz recenzencki
patronat medialny bloga

Nowalijki oceniają 5/6





Dziękuję Wydawnictwu Burda za egzemplarz recenzencki
i możliwość objęcia tytułu patronatem medialnym bloga