HWANG BO-REUM „WITAJCIE W KSIĘGARNI HYUNAM-DONG”

Mam wrażenie, że na pewnym etapie życia część miłośników książek marzy albo o własnej księgarni (najlepiej połączonej z kawiarnią), albo o pracy w takim miejscu. Oczywiście, dla większości czytelników plany pozostają w sferze marzeń, a tylko nieliczni mają okazję skonfrontować (najczęściej mocno) wyidealizowane wyobrażenia z rzeczywistością. Bez względu jednak na okoliczności, kameralne księgarnie, w których nierzadko serwuje się także kawę, na trwałe wpisały się w krajobraz miast – zarówno rzeczywistych, jak i serialowo-filmowych, jako miejsca dające schronienie przed natarczywą codziennością i źródło kojącego eskapizmu.

Motyw małej, niezależnej księgarni, która dla lokalnej społeczności staje się czymś więcej niż tylko miejscem, gdzie można nabyć kolejną lekturę, z powodzeniem od lat wykorzystuje kultura masowa przy okazji promując czytelnictwo. Okazuje się, że także szeroko rozumiana literatura azjatycka sięga po ten motyw, traktując go jako pretekst do snucia opowieści z pogłębionymi wątkami społecznymi. Znakomitym przykładem takiej prozy jest powieść Hwang Bo-reum Witajcie w księgarni Hyunam-dong, optymistyczna, ale zwracająca uwagę na bolączki współczesności, podnosząca na duchu opowieść o sile przyjaźni i potrzebie zauważenia drugiego człowieka.

Fabuła Witajcie w księgarni Hyunam-dong jest nie jest specjalnie skomplikowana. Główna bohaterka powieści Yeong-ju ma za sobą trudny czas i aby otrząsnąć się z emocjonalnego marazmu, decyduje się spełnić dawne marzenie. Otwiera niewielką księgarnię połączoną z kawiarnią. Początkowo nic nie zapowiada sukcesu, ale z czasem niewielki lokal zaczynają odwiedzać liczni klienci, młody barista zatrudniony przez właścicielkę serwuje coraz lepszą kawę, a księgarnia staje się ważnym punktem na mapie jednej z dzielnic Seulu. Miejscem, gdzie można spotkać przyjaznych ludzi, odpocząć, podzielić się radościami, wyżalić i nabrać przekonania, że siłą ludzkości wciąż i na szczęście jest głębia relacji z drugim człowiekiem.

Powieść Hwang Bo-reum z pewnością przypadnie do gustu czytelnikom, którzy w literaturze szukają raczej ukojenia niż pędzącej na złamanie karku akcji. Tej w książce właście nie ma, poszczególne rozdziały przywołują na myśl niewielkie eseje, które łączą w jedną całość ci sami bohaterowie oraz tytułowa kawiarnia, zmieniająca się pod wpływem ich życiowych doświadczeń. Przy dobrej kawie i z nową książką w ręce łatwiej im dzielić się swoimi radościami, ale i bolączkami, otworzyć się na drugiego człowieka, docenić wagę relacji w świecie zdominowanym przez wszędobylską elektronikę i pędzącym wciąż naprzód w poszukiwaniu coraz to nowych wyzwań.

Autorka w losy kolejnych bohaterów nienachalnie wplata wątki dotyczące bolączek współczesnej Korei, a tak naprawdę całej współczesności, niezależnie od szerokości geograficznej. Bohaterowie Bo-reum zmagają się z ciężarem oczekiwań rodziny i społeczeństwa, bezskutecznie szukają pracy, borykają się z brakiem pieniędzy i pogłębiającą się samotnością, ale przede wszystkim stawiają pytania o definicję szczęścia i marzą o prawdziwej miłości. Pisarka sporo miejsca poświęca relacji bohaterów książki z pracą, która ma niebagatelny wpływ na ich życie i w ogromnym stopniu definiuje ich obecność w codzienności.

Wydawać by się mogło, że tematyka poruszana w Witajcie w księgarni Hyunam-dong bliższa będzie lokalnemu czytelnikowi, ale autorce udało się napisać książkę o uniwersalnej wymowie. Przyznam, że aby docenić ten aspekt, musiałem nieco bardziej wczytać się w zaproponowaną przez nią historię, polubić styl książki, a przede wszystkim bohaterki i bohaterów odwiedzających niewielki lokal gdzieś na obrzeżach tętniącego życiem miasta. Początkowo wydawało mi się, że Bo-reum serwuje czytelnikowi banały (i to wrażenie towarzyszyło mi podczas całej lektury), ale może właśnie o to chodzi, aby w prostych sądach i oczywistościach dostrzec złożoność ludzkich emocji, skupić się na problemach, docenić małe gesty, wreszcie znaleźć przyjaźń, a może coś więcej…

Bohaterowie prozy Bo-reum odnajdują w sobie siłę, aby zacząć wszystko od nowa, stawić czoła przeciwnościom losu, odważyć się na zmianę, wreszcie cieszyć się z tego, co przyniesie nowy dzień. A że to wszystko w towarzystwie szelestu kartek przeglądanych powieści i z aromatem mocnej kawy w tle? No cóż, nie od dziś wiadomo, że wizyta w księgarni i przede wszystkim lektura wciągającej fabuły ma działanie terapeutyczne – może to przekonanie wypowiadane z dużym przymrużeniem oka, ale jednak bardzo prawdziwe. No i gdzie udawała się Rory Gilmore, kiedy musiała uporządkować myśli? No właśnie.

Informacje o książce

autorka Hwang Bo-reum

tytuł Witajcie w księgarni Hyunam-dong

przekład Dominika Chybowska-Jang

Wydawnictwo Albatros 2024

ocena 4+/6

recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem