GUILLAUME MUSSO „SEKRETNE ŻYCIE PISARZY”

GUILLAUME MUSSO "SEKRETNE ŻYCIE PISARZY"

Mimo że bardzo popularny, Guillaume Musso nigdy jakoś nie pojawiał się w kręgu moich czytelniczych zainteresowań. Zawsze wydawało mi się, że pisze on książki o tematyce średnio kompatybilnej z moimi zainteresowaniami. Wyobrażenie o twórczości francuskiego autora bestsellerów zweryfikowałem ze stanem faktycznym dopiero podczas lektury Zjazdu absolwentów (tutaj), fabuły łączącej powieść obyczajową z kryminałem i wątkiem tajemnicy z przeszłości. I choć nie wszystko mi w tej książce zagrało, stwierdziłem, że może jednak warto mieć Musso na oku. Również dlatego przeczytałem Sekretne życie pisarzy, które spodobało mi się dopiero wtedy, kiedy uświadomiłem sobie, że to powieść z drugim dnem, intelektualna gra autora z czytelnikiem i z samym sobą, proza trochę w stylu Umberto Eco, choć o zdecydowanie lżejszym kalibrze i w dodatku z charakterystyczną francuską finezją. 

Młody pisarz Raphaël Bataille, po kolejnym fiasku publikacji debiutanckiej powieści, zatrudnia się w księgarni na Beaumont. Malowniczą wyspę na Morzu Śródziemnym zamieszkuje majętna i dość konserwatywna, ale umiejąca korzystać z życia społeczność. Jednym z rezydentów Beaumont jest słynny pisarz Nathan Fawles, który po publikacji trzech bestsellerów, u szczytu sławy zniknął dwadzieścia lat temu z życia publicznego. O tajemniczym mieszkańcu  wyspy dowiaduje się młoda szwajcarska dziennikarka, która za wszelką cenę pragnie spotkać się ze znanym powieściopisarzem. W tym samym czasie Raphaël wpada na pomysł, żeby poprosić Fawlesa o ocenę swojego debiutu. Ich plany komplikują się, gdy na rajskiej wyspie dochodzi do odrażającego morderstwa. 

GUILLAUME MUSSO "SEKRETNE ŻYCIE PISARZY"

Już w czasie lektury Sekretnego życia pisarzy odniosłem wrażenie, że coś mi w tej fabule nie gra – za dużo w tej fikcji … fikcji, za dużo odniesień do książek, pisania, relacji autora z czytelnikami, wreszcie wpływu wydawców na ostateczny kształt kolejnej książki. Wokół tej tematyki zbudowana jest nowa powieść Musso, którą im dalej w treść, tym trudniej czytać bez wrażenia, że autor zaprosił czytelnika za kulisy fabuły, aby może nie wprost, ale na pewno z przymrużeniem oka pokazać mu powstawanie fikcji literackiej od kuchni. Jako wskazówkę do takiej interpretacji tekstu odczytuję nie tylko kolejne cytaty otwierające następne rozdziały, a traktujące o pisaniu, jak również przywołanie przez Musso tuzów słowa pisanego, zarówno z kręgu kultury francuskiej, jak i światowe gwiazdy literatury. Na początku można potraktować ten chwyt stylistyczny jako uzupełnienie fabuły, wszak opowiada ona o pisarzach i ich światku, ale w pewnym momencie wiadomo już, że nie pojawiają się one tylko jako eleganckie ozdobniki, ale stanowią klucz do zrozumienia przewrotnej zabawy z czytelnikiem, rozgrywającej się na zamożnej wyspie.

Fabuła powieści, czytana absolutnie na serio, może wydawać się wręcz absurdalna, choć z drugiej strony Musso wykorzystuje liczne chwyty, typowe dla literatury gatunkowej. Jeśli ma się z tyłu głowy myśl, że Sekretne życie pisarzy to swoista zabawa autora z czytelnikiem, autotematyczna książka o urokach i przede wszystkim ciemnych stronach pisarstwa, opisane w powieści wydarzenia bronią się, a ich przerysowanie nabiera nowego znaczenia. W książce przewija się motyw fikcji literackiej i związków fikcji z rzeczywistością, wzajemnego przenikania się obu światów, a także roli i miejsca pisarza we współczesnym świecie. Granica między pisarzem, jego dziełem a czytelnikiem, kiedyś wyraźna, dziś zredukowana jest do minimum, choćby dzięki mediom społecznościowym. Musso zdaje się przypominać, że gdyby nie pisarze, którzy w pocie czoła kreują kolejną historię, my – czytelnicy –  bylibyśmy pozbawieni kontaktu ze słowem drukowanym. Autor Sekretnego życia pisarzy, z iście francuską lekkością, przypomina nam także, że granica miedzy realnością a światem fabuły jest płynna. Skomplikowana, momentami przerysowana powieść Guillaume’a Musso to nic innego jak efekt pracy literata, który pod wpływem natchnienia (lub impulsu) konstruuje opowieść łączącą prawdę z fikcją. Jako historię kryminalno – obyczajową, Sekretne życie pisarzy kupuję z lekkimi oporami, natomiast jako przewrotną grę z czytelnikiem – biorę w ciemno. Podoba mi się przerysowanie wydarzeń, podkreślające nieograniczone możliwości fikcji, doceniam autoironiczny dystans autora do siebie, wyrażony w książkowych alter ego. Muszę na koniec napisać, że tą powieścią Musso u mnie zapunktował. Bardzo!

 

Informacje o książce

autor Guillaume Musso

tytuł Sekretne życie pisarzy

tytuł oryginału La Vie Secrète Des Ècrivains

przekład Joanna Prądzyńska

Wydawnictwo Albatros

miejsce i rok wydania Warszawa 2020

liczba stron 288

egzemplarz recenzencki – finalny

Nowalijki oceniają 5/6

 

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz do recenzji