BETH O’LEARY „W DROGĘ!”

Gdyby rok temu ktoś mi powiedział, że będę wypatrywał nowej książki autorki komedii romantycznych, uznałbym, że słabo orientuje się w moim guście czytelniczym. A jednak, zgodnie z zasadą Nigdy nie mów nigdy, brytyjska pisarka Beth O’Leary wpadła na moją czytelniczą listę i nie wygląda, żeby miała z niej wypaść. To wszystko za sprawą Zamiany (tutaj) i Współlokatorów (tutaj), dwóch powieści, które bardzo przypadły mi do gustu. Zamiana nawet bardziej niż wychwalani (zresztą nie bez powodu) Współlokatorzy, dlatego z ogromnym zainteresowaniem sięgnąłem po trzecią na rynku wydawniczym książkę O’Leary W drogę! Zaskoczyło mnie to, że Wydawnictwo Albatros nie zdecydowało się opublikować tej fabuły pierwotnie w serii Mała czarna, ale po kilkudziesięciu stronach zrozumiałem dlaczego. Nowa propozycja angielskiej autorki to z pewnością nie jest komedia romantyczna w wersji do jakiej przyzwyczaiła swoje czytelniczki (i kilku czytelników też). Rozumiem rozczarowanie części z nich i jednocześnie nie – czasem naprawdę warto wyjść poza schematyczne myślenie o twórczości danej autorki lub autora. I jeśli W drogę! nie przypadło mi do gustu (bo nie do końca, co przyznaję już na wstępie) to nie dlatego, że oczekiwałem lekkiej komedii romantycznej, ale głównie dlatego, że miłosne perypetie Addie i Dylana, mocno w stylu powieści Sally Rooney, niespecjalnie mnie zaintrygowały. Pewnie rzeczywiście nie jestem idealnym odbiorcą takiej prozy.

Siostry Addie i Deb wybierają się samochodem na ślub przyjaciółki. To miał być przyjemny babski wypad, ale jak to w życiu – plany swoje, rzeczywistość – swoje. Wystarczyła jedna stłuczka, by do sióstr i poznanego przez Facebooka Rodneya, który także wybiera się na tę uroczystość, dołączyli pasażerowie drugiego auta: Dylan i jego przyjaciel Marcus. Robi się ciasno i mało przyjemnie, ponieważ Addie i Dylan rozstali się w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Mały samochód, brak przestrzeni, narastające napięcie i ciąg dziwnych wydarzeń po drodze. Czy to może skończyć się szczęśliwie? W tej powieści, jak w życiu jej bohaterów, nic nie jest oczywiste.

Beth O’Leary zafundowała swoim czytelnikom nie lada zagwozdkę. Jak bowiem ocenić W drogę!, od której większość oczekiwała kolejnej wariacji na temat komedii romantycznej? Współlokatorzy i Zamiana były takim powieściami, w których autorka żonglowała, co prawda, kliszami, ale czyniła to inteligentnie i z humorem, co przełożyło się na niewątpliwy sukces jej prozy. Trzecia powieść, w rzeczy samej, idzie tym samym tropem, ale mam wrażenie, że O’Leary samam po (nomen omen) drodze trochę się pogubiła. W mojej ocenie bowiem początek i koniec książki to typowa komedia romantyczna, z finałem tak oczywistym, że aż trudno napisać coś więcej, natomiast środek przypomina powieść obyczajową z dość papierowymi postaciami i wtórną historią. Dodanie do niej wątku Marcusa, dodaje całości odrobinę animuszu, ale w żadnym razie nie jest to element dla fabuły odkrywczy. Historia związku opowiadana z perspektywy Addie i Dylana, przeszłość skonfrontowana z teraźniejszością pokazuje, że autorka ma pomysł na fabułę, ale dla mnie niekończące się dywagacje głównych bohaterów nie zrobiły większego wrażenia, a po czasie nawet irytowały. Kładę to na karb swojego hm … doświadczenia czytelniczego i może tyle wystarczy w temacie. Ciekawsze od głównej pary okazały się postaci z drugiego planu, szczególnie Rodney, który mocno namieszał w finale.

To, że W drogę! podała mi się mniej niż poprzednie książki Beth O’Leary nie oznacza, że zrezygnuję z sięgnięcia po kolejne jej powieści. Oczywiście, że je przeczytam, bo odpowiada mi styl autorki, doceniam, że zdecydowała się wyjść poza utartą definicję gatunku i odważyła się połączyć lekki humorystyczny wydźwięk z mocniejszymi akcentami, których w trzeciej powieści nie brakuje. Zdarzyło mi się w życiu przeczytać komedie romantyczne napisane na niskim poziomie, ale zdecydowanie i na szczęście nie mogę tego powiedzieć o prozie O’Leary. Co bardzo mnie cieszy, bo jak napisałem we wstępie to jedna z autorek, na powieści których czekam z niecierpliwością. Dobrej, inteligentnej i sprawnie napisanej prozy rozrywkowej nigdy za wiele.

Informacje o książce

autorka Beth O’Leary

tytuł W drogę! (The Road Trip)

przekład Maria Olejniczak – Skarsgård

Wydawnictwo Albatros 2021

Nowalijki oceniają 4/6

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Albatros