„Ślepy trop” Jørn Lier Horst PRZEDPREMIEROWO!

www.smakslowa.pl

Informacje o książce

autor: rn Lier Horst
tytuł: Ślepy trop
tytuł oryginału: Blindgang
przekład: Karolina Drozdowska

wydawnictwo: Smak Słowa
miejsce i rok wydania: Sopot 2016
liczba stron: 414

egzemplarz: recenzencki






Jørn Lier Horst – norweski pisarz i były policjant, autor trzech serii kryminalnych, powraca na polski rynek wydawniczy z najnowszą powieścią Ślepy trop. Jest to czwarta książka dla dorosłego czytelnika wydana w Polsce przez Smak Słowa. Wszystkie łączy osoba policjanta Williama Wistinga, który pracuje na komendzie w Larviku. Poprzednie części opublikowane w Polsce to: Poza sezonem, Psy gończe i Jaskiniowiec. Trzymając się kolejności wydań, Ślepy trop jest dziesiątą częścią cyklu. Ponieważ jednak każda książka to osobna historia kryminalna, można czytać je nie po kolei, jedynie wątki osobiste bohaterów będą momentami niejasne. Nie ma to raczej większego wpływu na przyjemność śledzenia fabuły poszczególnych tomów. 

William Wisting prowadzi śledztwo w sprawie zaginionego taksówkarza. Sprawa wlecze się od kilku miesięcy, a żadne nowe dowody nie posuwają śledztwa do przodu. Wiadomo jedynie, że ciało zniknęło, a dotychczasowe tropy okazały się kompletnie fałszywe. Nierozwiązana sprawa wlecze się za Wistingiem i innymi policjantami z Larviku, a prasa nie daje im spokoju, wypuszczając kolejne artykuły – spekulacje.

Do miasta, po wielu latach, powraca samotna matka Sofie Lund. Niedawno odziedziczyła po dziadku dom; teraz się do niego wprowadza, licząc na spokojne życie zdala od zgiełku wielkiej metropolii. Kobieta nie ma najlepszych wspomnień związanych z krewnym. Obwinia dziadka o śmierć matki i nie potrafi wybaczyć mu emocjonalnych ran, zadanych młodej dziewczynie wiele lat temu. Kiedy w piwnicy remontowanego domu znajdzie sejf, nie będzie sądziła, że zawartość tej swoistej puszki Pandory wprowadzi w jej życie niemałe zamieszanie i doda pracy miejscowej policji.

W tym samym czasie do Larviku przyjeżdża córka Wistinga – Line. Jej życie przechodzi rewolucję. Kobieta jest w zaawansowanej ciąży, sama będzie wychowywać swoje dziecko.  Porzuca stałą posadę dziennikarki w poczytnym dzienniku i planuje niczym nie zmącone życie blisko swojego ojca, wkrótce także dziadka. Line i Sofia spotykają się pewnego dnia i odkrywają, że znają się od czasów szkoły podstawowej. Odnawiają znajomość i wspólnie dzielą się wiedzą o tajemniczej zawartości sejfu dziadka Sofie. Niespodziewanie Sofie, Line i Wiliama połączy wspólna sprawa, jaką są dwa, dotychczas traktowane jako niezwiązane ze sobą, śledztwa. Każde z bohaterów powieści będzie musiało odpowiedzieć sobie na pytanie o kwestię lojalności wobec przyjaciół i współpracowników. Dodatkowo, na wielką próbę zostaną wystawione relacje detektywa Wistinga z kolegami z policji.

W Ślepym tropie uwaga czytelników skupia się właśnie na Williamie Wistingu. Dzieje się tak nie tylko ze względu na fakt, że to on prowadzi dochodzenie w sprawie zniknięcia taksówkarza, ale również dlatego, że policjant będzie zmuszony zakwestionować sposób prowadzenia śledztwa przez innych funkcjonariuszy. Zawartość sejfu dziadka Sofie, który nie miał kryształowej przeszłości, spowoduje, że skrupulatny Wisting ujrzy pewne sprawy w nowym świetle, a niepowiązane zdarzenia powoli zaczną  mu się układać w logiczną całość. Dojście do prawdy będzie dla Williama Wistinga doświadczeniem bolesnym, gdy uświadomi sobie, że zaniechania lub błędy policjantów poprowadziły śledztwa na manowce. Przed bohaterem powieści nie lada wyzwanie – czy zachować milczenie, czy wyłamać się z niepisanej zasady o solidarności zawodowej? Narazić się na środowiskowy ostracyzm, czy jednak w imię prawa odbudować zaufanie do policji, ujawniając całą prawdę?

Wisting już od pewnego czasu ma poczucie, że świat wokół niego zmienia się w kierunku, którego mężczyzna nie może i nie chce zaakceptować. Może to wciąż jeszcze nie kryzys wieku średniego, ale na pewno jakieś jego symptomy. Na dodatek oczekiwanie na wnuczkę, perturbacje w życiu osobistym wpływają na Williama, któremu w życiu towarzyszy niewypowiedziany smutek. Autor powieści skupia się na aspekcie psychologicznym postaci, ukazując jego rozterki, które nieobce są również ludzim w realnym świecie. Nikt, tak jak Skandynawowie, nie potrafi budować atmosfery napięcia i smutku, jednocześnie konstruując rzeczywistość tak realną, jak tylko to możliwe. Trudno przy okazji nie kibicować Wistingowi w jego niezłomnej walce zarówno o dobre imię policji, jak i stabilizację w życiu osobistym. 

Mocną stroną książek Jørna Liera Horsta jest wykorzystanie przez autora swojego doświadczenia w pracy śledczego i psychologa. Staranność, z jaką pisarz oddaje przebieg śledztwa w połączeniu z analizą psychologiczną postaci, daje rozpoznawalny styl jego powieściom. Być może akcja w nich nie pędzi na złamanie karku, ale raczej rozwija się powoli, odkrywa misternie skonstruowaną intrygę, aby doprowadzić całość do zakończenia, które usatysfakcjonuje czytelników. 

www.smakslowa.pl

Krytycy z Norwegii okrzyknęli Ślepy trop najlepszą powieścią Horsta. A ja mam wrażenie, że wszystkie dotychczas przeze mnie przeczytane powieści trzymają ten sam, bardzo wysoki poziom. Te świetnie napisane kryminały psychologiczne nie epatują wulgaryzmami, sugestywnymi opisami miejsc zbrodni, szarżującymi w szybkich samochodach bohaterami. Siłą powieści Horsta jest warstwa obyczajowa i psychologiczna pokazująca, że każda zbrodnia niesie ze sobą większe konsekwencji, niżby mogło się to wydawać. Sięgając po kolejną powieść o Williamie Wistingu wiem, że sięgam po sprawdzoną jakość. I do tej pory jeszcze się nie zawiodłem.
Zdecydowanie polecam!


Nowalijki oceniają: 5/6



Dziękuję wydawnictwu Smak Słowa i agencji Business&Culture
za udostępnienie książki do recenzji przedpremierowej.