FRANCES de PONTES PEEBLES „POWIETRZE, KTÓRYM ODDYCHASZ”

FRANCES de PONTES PEEBLES "POWIETRZE, KTÓRYM ODDYCHASZ"

Wprawdzie nazwisko Frances de Pontes Peebles nie brzmi może zbyt znajomo, ale brazylijska autorka ma już za sobą debiut na polskim rynku wydawniczym, a to za sprawą powieści Szwaczka z 2015 roku. Pisarka powraca teraz z nową książką – Powietrze, którym oddychasz to historia przyjaźni dwóch kobiet, które za wszelką cenę chcą zmienić swoje życie. Każda  z nich z trochę innego powodu, ale łączy je także (a może przede wszystkim) marzenie o śpiewaniu i występach na scenie. Autorka zabiera czytelnika w sentymentalną i barwną opowieść nie tylko o Brazylii lat 30., ale także o nęcącym celuloidową ułudą Hollywood końca złotej ery. Powietrze, którym oddychasz to samba, fado, zaułki Rio de Janeiro a w tle niełatwa historia Ameryki Południowej – powieść momentami porywająca, chwilami nużąca, z pewnością wymagająca od czytelnika dozy cierpliwości. Może nie zawsze zostaje ona wynagrodzona, ale to nie zmienia faktu, że warto prześledzić losy Dores i Graçy, bo ostatecznie to książka, która pokazuje siłę przyjaźni i docenia różnorodność. A wszystko to w rytmie samby na przemian z nostalgiczną nutą fado.

Powieść Frances de Pontes Peebles opowiada historię niezwykłej przyjaźni dwóch kobiet, których los złączył w latach 30. na plantacji trzciny cukrowej w północnej Brazylii. Dores, sierota, pracuje jako służąca w domu właścicieli farmy i kiedy poznaje ich córkę, nic nie świadczy o tym, że te dwie, pochodzące z tak różnych światów, połączy przyjaźń. Specyficzna, ale jednak. Aby zrealizować marzenie o śpiewaniu i występach na scenie, dziewczyny gotowe są spalić za sobą mosty i rozpocząć zupełnie nowe życie w Lapie – rozrywkowej ze wszech miar dzielnicy Rio de Janeiro. Pełne pasji i determinacji poznają smak porażki, ale też wiele nauczą się o życiu, co w rezultacie przekują na sukces. Jego ukoronowaniem, ale i łabędzim śpiewem okaże się wyjazd do Hollywood, gdzie karierę niełatwo może zacząć, ale upaść można z dnia na dzień. Sława, jak zawsze, każe sobie słono płacić za swoje usługi.

FRANCES de PONTES PEEBLES "POWIETRZE, KTÓRYM ODDYCHASZ"

Powietrze, którym oddychasz prowadzona jest w narracji pierwszoosobowej z perspektywy Dores, bohaterki, która do życia startowała ze zdecydowanie gorszej pozycji. Biedna sierota, o specyficznej urodzie, dostała jednak szansę od losu w osobie Garçy, pewnej siebie, bardziej utalentowanej córki właścicieli majątku. Ich przyjaźń, początkowo szorstka, z czasem nabrała głębi, ale relacje między nimi nigdy nie funkcjonowały na tych samych zasadach. Dores dawała z siebie więcej, mając świadomość, że niełatwo będzie jej dotrzymać kroku wyszczekanej, ładniejszej i bardziej uzdolnionej wokalnie przyjaciółce. I chyba dlatego autorka właśnie Dores oddała narrację, ponieważ ta bohaterka, mniej skupiona na sobie, była w stanie pamiętać więcej szczegółów i jej opowieść odznacza się szerszym spojrzeniem na brazylijską a później amerykańską rzeczywistość. Dores i Garça tworzą kontrast, ale jest on w mojej ocenie nie tylko celowy, ale wręcz niezbędny, aby wyraźnie pokazać w powieści różnice, choćby w odbiorze rzeczywistości. Bo choć motyw przyjaźni jest trzonem tej historii, de Pontes Peebles z rozmachem przedstawia również szereg wątków pobocznych, z humorem opisuje dzielnicę Lapa w Rio de Janeiro, pokazuje kulisy rodzącego się szoł – biznesu, zarówno w Brazylii, jak i w Hollywood. W przypadku tego drugiego pisarka nie wychodzi poza ogólną wiedzę na temat tego, jak wielkie studia filmowe traktowały swoich aktorów, taśmowo wręcz produkując szmirowate musicale ku uciesze znękanego wojenną zawieruchą widza. 

Powieść Frances de Pontes Peebles toczy się nierówno, co oznacza, że ma momenty bardzo udane, dynamiczne i zdecydowanie słabsze, przesycone nadmiarem opisów. Tę zmienność interpretuję muzycznie – raz autorka nadaje tej historii ogniste rytmy samby, innym razem nostalgiczne nuty fado. I warto o tym pamiętać, sięgając po jej powieść. Wymaga ona od czytelnika cierpliwości, bo historia snuje się swoim rytmem, ale we wspomnieniach Dores jest i dużo emocji, i jeszcze więcej ciekawych spostrzeżeń o charakterze obyczajowym. Warto także zwrócić uwagę na to, co dzieje się w tle tej opowieści – zmienia się świat, pisze historia, a szoł – biznes kręci się po swojemu, choć przed chwilą dopiero raczkował. Z kart Powietrza, którym oddychasz wyłania się życiorys pierwszej brazylijskiej gwiazdy i jej wiernej przyjaciółki. Graça, która dla potrzeb sceny staje się Sofią Salvador, to postać fikcyjna, ale nie sposób nie dostrzec, że jej biografia przypomina losy Carmen Mirandy – obie z Salvador mają wiele wspólnego. Warto posłuchać nagrań  Mirandy albo zerknąć na fragmenty jej filmów, aby wczuć się w klimat powieści – pulsujący niespożytą energią, ale i nostalgiczny, z odrobiną szaleństwa i uniwersalnym tematem. To jedna z tych książek, które niekoniecznie zachwycają w pełni podczas czytania, ale które docenia się dopiero po jakim czasie po lekturze.

 

Informacje o książce

autorka Frances de Pontes Peebles

tytuł Powietrze, którym oddychasz

tytuł oryginału The Air You Breathe

przekład Michał Ronikier

Wydawnictwo Literackie

miejsce i rok wydania Kraków 2020

liczba stron 528

egzemplarz recenzencki

Nowalijki oceniają 4/6

 

Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu za egzemplarz recenzencki