Na twórczość C.L Taylor zwróciłem uwagę przy okazji jej polskiego debiutu, czyli powieści Teraz zaśniesz (tutaj). Książka wpisuje się w ramy mojego ulubionego gatunku, łączącego thriller psychologiczny z wątkami obyczajowymi. Dodatkowo, autorka wykorzystała znany miłośnikom kryminałów motyw grupy bohaterów w odciętym od świata hotelu, ale ostatecznie ta fabuła nie okazała się większym zaskoczeniem. Ponieważ jednak styl C.L. Taylor przypadł mi do gustu, z zaciekawieniem sięgnąłem po Zanim powróci strach – jej nową na polskim rynku wydawniczym historię. Przeczytałem ją w jedno popołudnie, bo zainteresował mnie temat, a główna bohaterka zaintrygowała, jednak nie mogę ocenić tej książki tylko pozytywnie. Nie wszystko mi w tej fabule zagrało, zestawienie wątku przemocy wobec kobiet z całą serią nieprawdopodobnych zdarzeń rodzi dysonans. Rozumiem, że autorka chciała zamknąć fabułę w ramach thrillera psychologicznego, ale ostatecznie wyszło to, co najwyżej, dobrze.
Lou Wandsworth – główna bohaterka Zanim powróci strach – po wielu latach wraca w rodzinne strony, aby uporządkować sprawy po śmierci ojca. Kobieta cieszy się, że w miasteczku nikt już nie pamięta wydarzeń sprzed osiemnastu lat, które odbiły swoje piętno na psychice i życiu uczuciowym młodej kobiety. Kiedy spotyka mężczyznę, przez którego jej reputacja legła w gruzach Lou wie, że musi zrobić wszystko, aby jakaś inna młoda dziewczyna nie wpadła w jego sidła. Tymczasem Wendy Harrison postanawia za wszelką cenę zemścić się na Lou za wydarzenia z przeszłości. Trzy kobiety, które łączy jeden mężczyzna i dramatyczne wydarzenia sprzed lat – to nie może skończyć się dobrze.
Zanim powróci strach to opowieść z perspektywy trzech kobiet w różnym wieku. Teoretycznie nic ich nie łączy, ale w rzeczywistości każda z nich ma niezałatwione sprawy z Mike’em, niegdyś szanowanym mężem i trenerem karate ze słabością do nieletnich uczennic. Jego chora przypadłość zniszczyła życie wielu osobom, ale, o dziwo, po wielu latach, mężczyzna znów jest członkiem lokalnej społeczności i całkiem dobrze mu się wiedzie. Jednak sprawiedliwości musi się stać zadość, pech chce, że inicjatorką swoiście rozumianej zemsty okaże się Lou. C.L. Taylor porusza w swojej nowej książce trudną tematykę przemocy wobec kobiet, zwracając uwagę na fakt, że nieobyczajne wydarzenia z przeszłości są w stanie zrujnować dorosłe życie ofiar. Lou nie potrafi ułożyć sobie życia uczuciowego, Wendy wciąż zmaga się z poniżeniem i poczuciem niesprawiedliwości. Jest jeszcze młodziutka Chloe – zakompleksiona uczennica, która poza domem rodzinnym szuka miłości, zrozumienia i akceptacji. Winą kobiet było to, że wszystkie one źle ulokowały swoje uczucia, za co przyjdzie im zapłacić wysoką cenę.
Książka C.L. Taylor próbuje połączyć ważną tematykę obyczajowo – społeczną z charakterystycznymi dla thrillera psychologicznego nieoczekiwanymi zwrotami akcji oraz rozwiązaniami na granicy prawdopodobieństwa. I paradoksalnie, ten lubiany przeze mnie chwyt kompozycyjny w tej powieści mocno zgrzyta. Fabuła rozwija się w dość nieoczekiwanym kierunku, końcówka zaś udowadnia, że brytyjski system sprawiedliwości jest dość wyrozumiały – dlaczego? Tego oczywiście nie mogę napisać, wystarczy jednak przywołać scenę w parku i jej późniejsze konsekwencje dla bohaterek. Jak wspomniałem wcześniej, zderzenie trudnego tematu z mało realistycznymi sytuacjami trochę spłycają ewidentny przekaz Zanim powróci strach. Rozumiem, że proza rozrywkowa rządzi się własnymi prawami, ale warto zadbać o odpowiednie proporcje. Tych mi w książce C.L. Taylor zabrakło, choć to pewnie wypadek przy pracy. Widać bowiem, że autorka ma dryg do pisania i nie boi się niełatwych tematów, a do tego potrafi zbudować odpowiedni klimat. Dlatego po lekturze Zanim powróci strach jestem trochę na tak, trochę na nie.
Informacje o książce
autorka C.L. Taylor
tytuł Zanim powróci strach
tytuł oryginału The Fear
przekład Robert Waliś
Wydawnictwo Albatros
miejsce i rok wydania Warszawa 2020
liczba stron 416
egzemplarz recenzencki – finalny
Nowalijki oceniają 4/6
Dziękuję Wydawnictwu Albatros za egzemplarz do recenzji