ED i LORRAINE WARREN „OBECNOŚĆ. HISTORIA OPĘTANIA”

Nie jestem ani fanem, ani znawcą gatunku, ale zdarza mi się raz na jakiś czas obejrzeć horror. Lubię zwłaszcza te opowiadające o wszelkiego rodzaju opętaniach, ponieważ wydają mi się bliskie rzeczywistości. Znam i lubię Uniwersum Obecności, które przedstawia wybrane sprawy z przebogatego zbioru paranormalnych doświadczeń Eda i Lorraine Warrenów, nieżyjącej już słynnej pary demonologów. To właśnie nazwisko małżeństwa zajmującego się badaniem zjawisk nadprzyrodzonych przykuło moją uwagę i zachęciło do obejrzenia kolejnych filmów. A także przeczytania dotychczas wydanych reportaży, opisujących wybrane sprawy jedynego świeckiego egzorcysty, który był właśnie Ed Warren. Lektura Obecności. Historii opętania zbiegła się w czasie z zapowiedzią trzeciej filmowej odsłony Obecności 3– filmu, który z pewnością obejrzę.

Obecność. Historia opętania przedstawia historię Billa Ramseya, Brytyjczyka, który twierdził, że został naznaczony przez siły nieczyste, które przeistaczały go w wilkołaka. Książka przedstawia jego historię, przywołując przy okazji zjawisko likantropii, znanej już od czasów antycznych. Ponieważ napady niczym niewytłumaczonej agresji, nadludzka siła i trudne do opisania wydarzenia sprawiły, że życie zwykłego człowieka zamieniło się w koszmar, z pomocą Ramseyowi i jego rodzinie przybyli Warrenowie, którzy najpierw odwiedzili go w Anglii, a później zaprosili do Stanów, aby tam biskup McKenna dokonał egzorcyzmów. Zanim doszło do tego momentu, zawsze bardzo trudnego i wyczerpującego, Warrenowie starannie przebadali sprawę, jak przystało na ludzi, którzy na poważnie podchodzili do każdego niejasnego przypadka wiedząc, że są na świecie kwestie, których nie sposób racjonalnie zrozumieć.

Przyznam, że choć lubię czytać kolejne książki o sprawach nad którymi pracowali Warrenowie, zawsze mam sporą trudność z oceną tych pozycji. Wprawdzie przypominają one reportaże, a przez to, że przywołują wypowiedzi bohaterów, wywiady z małżeństwem demonologów, nierzadko wzbogacone dokumentacją zdjęciową – brzmią bardzo realistycznie, to z racji podejmowanej tematyki łatwo osadzić je gdzieś w kategoriach taniej sensacji. W rzeczywistości jednak przedstawiają ludzkie dramaty, owszem, często podane w formie bliskiej tabloidom, ale napisane w latach 90. XX wieku oddają – tak myślę – klimat tamtych czasów. Warto także pamiętać, że Ameryka lat 70., 80. i 90. właśnie, czyli okres, kiedy najprężniej działali Warrenowie to inna mentalność i przede wszystkim percepcja opisywanych przypadków – zawsze z amerykańskiej perspektywy. Widać to także w Obecności. Historii opętania, kiedy Ramseyowie przybywają do Stanów, aby uczestniczyć w egzorcyzmach i … zachwycić się amerykańską codziennością, odmienną od europejskiej.

Obecność. Historia opętania może nie straszy tak, jak wcześniejsze historie wchodzące w skład cyklu, ale o dreszcz niepokoju przyprawiają – to na pewno. Głównie dlatego, że przypadek Billa Ramseya może przytrafić się każdemu, a nie tylko temu, kto zabiega o kontakt z siłami paranormalnymi. Bohater, uważany za niezrównoważonego psychicznie, zmagał się z napadami, których źródła bardzo długo nie dało się zdefiniować, przez co ucierpiał i on, i jego rodzina. Sam egzorcyzm, opisany w książce, to tylko epizod wzbogacony o zdjęcia i choć nie robi może wielkiego wrażenia, w rzeczywistości potrafi zagrozić życiu oraz zdrowiu jego uczestników. Obecność (nomen omen) Warrenów ma zawsze działanie kojące i pozwala wierzyć, że wszystko dobrze się skończy. Co prawda, ze szczęśliwym zakończeniem bywa różnie, ale jednak. Książki opisujące ich działalność warto traktować z lekkim przymrużeniem oka, głównie j ze względu na specyficzną formę przekazu, bo z treścią trudno dyskutować. Ja, w każdym razie, czekam na kolejne części.

Informacja o książce

autorzy Ed i Lorraine Warren

tytuł Obecność. Historia opętania (Werewolf)

przekład Martyna Plisenko

Wydawnictwo Replika 2021

Nowalijki oceniają 4/6

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem