Na półkach bibliotecznych wciąż można natrafić na egzemplarze powieści wydanych w słynnej Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich, dla wielu czytelników kultowego cyklu Wydawnictwa Poznańskiego. Zakończona w 1990 roku seria, przez ponad 30 lat pozwalała polskim czytelnikom poznać najciekawsze książki z kręgu literatury norweskiej, duńskiej, fińskiej czy farerskiej, że wymienię pierwsze z brzegu. W 2018 roku cykl został reaktywowany przez Wydawnictwo Poznańskie. Jako pierwsza w nowym cyklu pojawiła się powieść Roya Jacobsena Niewidzialni, a teraz przyszedł czas na Helgę Flatland i jej Współczesną rodzinę. W zapowiedziach wydawnictwa sukcesywnie pojawiają się kolejne tytuły.
Helga Flatland to nowe nazwisko na polskim rynku wydawniczym, ale w rodzimej Norwegii młoda autorka sześciu powieści jest rozpoznawana, a przede wszystkim czytana i nagradzana. Jej najnowsza książka Współczesna rodzina otrzymała w 2017 roku Nagrodę Norweskich Pisarzy (Norwegian’s Bookseller Prize 2017).
Nic nie zapowiadało katastrofy, kiedy cała rodzina wybierała się do Włoch, aby świętować siedemdziesiąte urodziny nestora – Sverrego. Podczas uroczystej kolacji dorosłe dzieci Liv, Ellen i Håkon dowiadują się, że ich rodzice zdecydowali rozwieść się po trwającym czterdzieści lat małżeństwie. Dla dzieci pary ta wiadomość jest ogromnym zaskoczeniem, a dla Helgi Flatland scena rodem z dramatu Ibsena lub filmu Bergmana (albo Allena) okazała się punktem wyjścia do fabuły, która nie tylko opowiada o rodzinie Sverrego i Torill, ale portretuje współczesne społeczeństwo, jego lęki, problemy z budowaniem relacji, wreszcie relacjonuje niełatwy proces radzenia sobie z traumą po rozpadzie rodziny.
Najprościej byłoby napisać, że Współczesna rodzina Helgi Flatland to powieść psychologiczna, której tematem jest rozwód rodziców i reakcja na to wydarzenie ich dorosłych dzieci. Jednak książka norweskiej autorki to gęsta, sprawnie napisana (ba, świetnie przetłumaczona przez Karolinę Drozdowską) opowieść o tym, co dzieje się z naszym życiem, kiedy znienacka dopada nas zmiana. Przewidywalne, ale szczęśliwe życie mieszkańców klasy średniej na przedmieściach Oslo, zostaje wystawione na nie lada próbę. Narracja skupia się na trojgu rodzeństwa, autorka pokazuje wydarzenie i jego konsekwencje głównie z punktu widzenia Liv i Ellen, dopiero na końcu oddając głos najmłodszemu – Håkonowi. Z relacji sióstr wyłania się obraz ich rodziny a szerzej pewnie i norweskiego społeczeństwa. Rodzeństwo zastanawia się nad powodami decyzji rodziców, doszukuje się symptomów kryzysu ich związku, analizuje własne życie i wzajemne relacje. Ponieważ każde z nich jest inne, ma odmienne doświadczenia, inaczej ułożyło sobie życie, z fabuły Współczesnej rodziny wyłaniają się ciekawe i pogłębione portrety psychologiczne poszczególnych bohaterów.
Powieść Helgi Flatland intryguje od pierwszych stron i nie pozostawia czytelnika obojętnym wobec rozgrywających się w fabule wydarzeń. Mimo że akcja toczy się w Norwegii, wymowa Współczesnej rodziny wydaje się uniwersalna. Raz, dzięki tematyce, ponieważ autorka (mimochodem, ale celowo) skupia się na bolączkach, lękach i oczekiwaniach każdego z nas – dzięki czemu bohaterowie wydają się nam bliżsi. Dwa, dzięki wprowadzeniu do książki postaci w różnym wieku – rodziców po siedemdziesiątce, sióstr w okolicach czterdziestki i młodszego od nich o dekadę brata. Okazuje się, że mimo tych różnic – zmiana w równym stopniu dotknęła każdego z nich. Owszem, każdego z nich trochę inaczej, ale jednak.
Pozornie chłodna i stonowana fabuła Współczesnej rodziny aż kipi od emocji. Kameralna powieść Helgi Flatland pozwala czytelnikowi zajrzeć do przez dziurkę od klucza do domu bohaterów, żeby przekonać się, że są oni bliżsi czytelnikowi bardziej, niż mu się wydaje, a ich niepokoje wydają się naszymi.
Zdecydowanie polecam!
Informacje o książce
autorka Helga Flatland
tytuł Współczesna rodzina
tytuł oryginału En moderne familie
przekład Karolina Drozdowska
Wydawnictwo Poznańskie
miejsce i rok wydania Poznań 2019
liczba stron 352
egzemplarz recenzencki
Nowalijki oceniają 5/6
Dziękuję Wydawnictwu Poznańskiemu za egzemplarz recenzencki