MICHELLE FRANCES „CÓRKA”

MICHELLE FRANCES "CÓRKA"

Czy jeśli jakaś autorka zadebiutowała thrillerem psychologicznym, to mam prawo oczekiwać, że jej kolejna książka będzie należała do tego samego gatunku? Zasadniczo: tak – odpowie część czytelników, niekoniecznie – zastanowi się reszta z nas. No właśnie, czy możemy z góry zakładać, że pisarz zawsze już będzie szedł utartą ścieżką? A co, jeśli zechce napisać coś w innym stylu lub gatunku? Mając w pamięci dziesiątki lektur, mogę napisać, że owszem, spora grupa autorek i autorów proponuje swoim czytelnikom dość podobne fabuły w ramach wybranego przez siebie gatunku, inni natomiast eksperymentują, narażając się (i piszę to ironicznie) na niezadowolenie odbiorców, którzy lamentują, że spodziewali się tego i tego, a otrzymali coś innego. W takiej sytuacji obiektywna ocena niezadowolonego czytelnika właściwie nie istnieje. Szkoda, choć oczywiście rozumiem rozczarowanie. Ta myśl naszła mnie po lekturze trzeciej książki Michelle Frances. Córka to kolejna po Tej dziewczynie (tutaj) i Tej drugiej (tutaj) fabuła, w której autorka wyraźnie odchodzi od klasycznego thrillera psychologicznego na rzecz powieści obyczajowej z wątkiem sensacyjnym. Zasadniczo – nie do końca moje klimaty, ale z drugiej strony doceniam, że Michelle Frances pisze tak, jak czuje, szczególnie, że w jej przypadku trudno mówić o rewolucji, na myśl przychodzi raczej ewolucja.

Kate urodziła Becky, gdy sama była jeszcze dzieckiem. Bez wsparcia rodziców wychowała córkę na mądrą, ambitną i skromną dziewczynę. Becky pragnie zostać dziennikarką śledczą i z tego powodu odbywa staż w ogólnokrajowym dzienniku, licząc na stałą posadę w poczytaj gazecie. Kate, która wreszcie ma czas na uporządkowanie swojego życia, także uczuciowego – trafia w końcu na mężczyznę, z którym chce założyć rodzinę. Niestety, dramatyczny w skutkach wypadek Becky rujnuje szczęście matki i córki. Kate, najpierw zrozpaczona po stracie córki, potem zdeterminowana, aby poznać prawdę o jej śmierci, postanawia pójść śladem dziennikarskiego śledztwa Becky. I tym samym trafia w sam środek afery, która dziesiątki ludzi kosztuje życie i zdrowie, a ją samą naraża na śmiertelne niebezpieczeństwo. 

MICHELLE FRANCES "CÓRKA"

Córka Michelle Frances zaczyna się jak rasowy thriller psychologiczny, ale już po kilkunastu rozdziałach czytelnik orientuje się, że tym razem autorka kładzie punkt ciężkości na wątku obyczajowym. Dotyczy on relacji matki i córki, przedstawia niezwykle trudne losy młodej dziewczyny, która bez doświadczenia, zaplecza finansowego i pomocy ze strony rodziców boryka się z wieloma trudnościami. Ale to właśnie trudy codzienności wzmacniają Kate i przede wszystkim definiują jej głęboką, opartą na zaufaniu, więź z córką, brutalnie przerwaną przez śmiertelny wypadek. Autorka z dużą dozą emocji opisuje relacje obu kobiet, poświęcenie, jakie jest w stanie ponieść Kate, aby życie małej Becky nie odbiegało od poziomu jej koleżanek. Nie inaczej jest, kiedy matka postanawia stawić czoła ludziom, którzy przyczynili się do cierpienia innych. Nie chcę zdradzać niczego z fabuły, ale dla tych z czytelników, którzy znają historię Erin Brockovich (brawurowo zagraną przez Julię Roberts w filmie) fabuła Córki wyda się znajoma, choć osadzona w innych realiach. 

Wprawdzie wątek obyczajowy i sensacyjny prowadzone są w powieści równolegle, to w mojej ocenie właśnie ten pierwszy dominuje w fabule Córki. Powieść skonstruowana jest tak, że czytelnik powoli poznaje poszczególne elementy, które dopiero z czasem układają się w spójną całość, nie ma także pewności, czy bohaterowie, których na swojej drodze spotyka Kate, to jej sprzymierzeńcy, czy wrogowie. Akcja przyspiesza pod koniec, kiedy powieść Michelle Frances bardziej przypomina thriller psychologiczny. Całość czyta się dobrze, ponieważ krótkie rozdziały dynamizują książkę, która jednak cierpi na przypadłość współczesnej prozy rozrywkowej i zwyczajnie jest za długa. Myślę, że lekkie skondensowanie obu wątków wyszłoby Córce na dobre a tak, trzeba się nastawić na fragmenty spowalniające tempo opowieści, ale za to wzbogacające warstwę emocjonalno – obyczajową. Pytanie z początku tego wpisu tylko przez moment może wydawać się bezzasadne, ale mam wrażenie, że Córka Michelle Frances to jedna z tych powieści, które stawiają czytelnika przed trudem końcowej oceny. Ja, przyznam, jestem gdzieś pośrodku. 

 

KUP KSIĄŻKĘ NA WWW.EMPIK.COM – DZIĘKUJĘ!

 

Informacje o książce

autorka Michelle Frances

tytuł Córka

tytuł oryginału The Daughter

przekład Maria Gębicka – Frąc

Wydawnictwo Albatros

miejsce i rok wydania Warszawa 2020

liczba stron 416

egzemplarz recenzencki

Nowalijki oceniają 4/6

 

Dziękuję Wydawnictwu Albatros za współpracę recenzencką