Wprawdzie thriller psychologiczny od dawna nie jest w stanie niczym mnie zaskoczyć, ale nadal z przyjemnością sięgam po ten gatunek licząc, że może jednak trafię na oryginalną historię. Albo przynajmniej nietypowo podaną, w jakiś sposób intrygującą lub sprawnie opowiedzianą. Autorką, którą cenię za niestereotypowe podejście do popularnego gatunku jest z pewnością Alex Marwood, której najnowsza powieść Wyspa zaginionych dziewcząt ukazała się w lubianej przeze mnie serii Wydawnictwa Albatros. Marwood ma na koncie pięć książek, z których każda reprezentuje inne spojrzenie na thriller; umiejętnie przenosi punkt ciężkości z sensacji na kwestie obyczajowe (i na odwrót)tym samym zwycięsko wychodząc poza ramy definicji gatunku. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej powieści, w której aktualna tematyka przeplata się z historią wyspy głęboko zanurzonej w zbudowanej na podłożu religijnym tradycji. Wyspa zaginionych dziewcząt to wciągająca w wir intensywnych wydarzeń, nieco mroczna opowieść o bogactwie, które deprawuje, niszcząc po drodze każdego, kto stanie mu na przeszkodzie.
Fabuła powieści toczy się na dwóch planach czasowych. Współczesna opowieść przedstawia historię Robin, której nastoletnia córka zaginęła rok wcześniej i jeśli żyje, przebywa ma śródziemnomorskiej wyspie La Kastellanie – mekce najbogatszych ludzi na świecie. Prywatne śledztwo zrozpaczonej matki odkryje ogrom brudnych sekretów kryjących się za fasadą blichtru oferowanego jedynie wybrańcom. Druga opowieść cofa wydarzenia dwie dekady wstecz po to, aby poznać historię wyspy, która diametralnie zmieniła się, gdy majętny brytyjski biznesmen postanowił zainwestować ogromne pieniądze, aby La Kastellana stała się ulubionym miejscem dla garstki najbogatszych. Nikt nie zwraca uwagi na to, jak wysoką cenę poniosą mieszkańcy wyspy i że skutki inwestycji – nierzadko tragiczne – będą odczuwać przez lata.
Pewnie o Wyspie zaginionych dziewcząt można by napisać, że to kolejny niespecjalnie oryginalny thriller psychologiczny, gdyby nie drobne szczegóły pozytywnie wpływające na ocenę całości. Owszem, punktem wyjścia dla tej opowieści jest zaginięcie młodej Gemmy, ale Marwood ujęła ten wątek oryginalnie, splatając go z historią La Kastellany – wyspy, która w ciągu dwóch dekad zmieniła się w luksusowe centrum dla bogaczy, dla których nie ma rzeczy niemożliwych, a każde, nawet najbardziej wyuzdanie marzenie da się spełnić nieomal od ręki. Autorka pokazała mechanizmy uzależniania się ludzi od innych i to na wielu poziomach. Co ciekawe, pewne schematy postępowania sprawdzały się w czasach, kiedy wyspa była niczym innym jak zapyziałym skansenem i później, gdy nastąpił jej niespodziewany rozkwit. Na przykładzie zaginionej Gemmy autorka przestrzega przed zbytnią naiwnością oraz wiarą, że można uczciwie zarobić duże pieniądze bez ponoszenia żadnych konsekwencji.
W piątej powieści Alex Marwood miksuje klasyczny thriller psychologiczny z odrobiną sensacji oraz wątkami typowymi dla prozy obyczajowej. Rozkłada na czynniki pierwsze burzliwe relacje rodzinne, odkrywa mechanizmy funkcjonowania skompromitowanych elit, zwraca uwagę na łatwość, z jaką świat godzi się na moralny relatywizm tylko dlatego, że wyznają go ludzie pozbawieni skrupułów. Mimo wzięcia przez pisarkę na tapet aktualnej tematyki i mocnego przekazu całej historii warto pamiętać, że Wyspa zaginionych dziewcząt to przede wszystkim proza rozrywkowa z typową dla niej umownością i pewnym przerysowaniem, ale także sprawnie napisana literatura popularna. Akcja rozkręca się powoli, wątki niespiesznie układają się w jedną całość i choć nietrudno domyślić się finału, autorce tu i ówdzie udało się zaskoczyć czytelnika przede wszystkim dlatego, że przypomina ona, iż na każde wydarzenie można patrzeć pod różnym kątem, a już to wiedza robi różnicę. Alex Marwood zdążała także przyzwyczaić odbiorcę do specyficznego spojrzenia na mocno wyeksploatowany gatunek, czego nowa książka jest najlepszym przykładem. Bardzo pozytywnym – swoją drogą.
Informacje o książce
autorka Alex Marwood
tytuł Wyspa zaginionych dziewcząt (The Island of Lost Girls)
przekład Izabela Matuszewska
Wydawnictwo Albatros 2023
ocena 4+/6
recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem