MAŁGORZATA ROGALA „KWESTIA WINY”

Należę do tej grupy widzów i czytelników, których najlepiej określa termin długodystansowcy. Lubię seriale tak samo, jak wielotomowe cykle wydawnicze, ponieważ mam w zwyczaju identyfikować się z bohaterami i przywiązywać do nich, traktując ich trochę jak dobrych znajomych. Z gatunku tych, o których może nie myśli się na co dzień, ale spotkanie z którymi zawsze jest miłym zdarzeniem. Jedną z takich ulubionych serii wydawniczych jest cykl autorstwa Małgorzaty Rogali o parze warszawskich policjantów. Do powieści, których są bohaterami, mam podwójny sentyment, ponieważ wciąż pamiętam pierwszy kontakt z ich autorką i lekturę Zapłaty, która udanie łączyła powieść obyczajową z kryminałem. Pamiętam także, że zakończenie dawało szansę na kontynuację, której bardzo kibicowałem, ponieważ polubiłem styl Małgorzaty Rogali charakteryzujący się dbałością o język, elegancją i szacunkiem wobec czytelników i bohaterów powieści. Nie sądziłem jednak, że opowieść o Górskiej i Tomczyku rozrośnie się do ośmiu tomów i teraz, po lekturze Kwestii winy liczę, że doceniana przez czytelników seria jeszcze się nie skończy. Nawet jeśli do życia głównych bohaterów wkradnie się rutyna ( i nic w tym złego), to wciąż jest wiele tematów, które warto poruszyć w następnych tomach. Dzięki temu, że od samego początku cykl osadzony jest we współczesnych polskich realiach i dotyka aktualnych problemów społecznych, jestem przekonany, że jeszcze długo autorce nie zabraknie materiału oraz pomysłów.

W Kwestii winy czytelnik przenosi się w czasie do wiosny 2022 roku, dzięki czemu autorka pomija temat pandemii i przede wszystkim pokazuje swoich bohaterów w nowych okolicznościach. Górska i Tomczyk zostali rodzicami, nadal pracują w stołecznej policji, ale oboje mają w pracy nowych parterów. Do policyjnej rodziny dołączyła Kinga, siostra Sławka i to ją autorka wpisuje w trudny, ale jakże ważny wątek przemocy wobec kobiet. W Warszawie dochodzi do kilku zabójstw, które mają jedną wspólną cechę. To ona, w wyniku żmudnego śledztwa, doprowadzi stróżów prawa do osoby za nie odpowiedzialnej, ale droga do sukcesu okaże się mocno pokręcona. Jak w poprzednich powieściach, tak i w najnowszej odsłonie, autorka przeprowadzi czytelnika i swoich bohaterów przez meandry ludzkiego losu, pokaże, że w zderzeniu z rzeczywistością i zbiegiem okoliczności człowiek jest bezsilny, zaś żądza zemsty to destrukcyjna siła, dla której nie ma przeszkód nie do pokonania.

Niezwykle cenię sobie prozę Małgorzaty Rogali przed wszystkim za umiejętność zbudowania postaci, które szybko stają się bliskie czytelnikowi i choć żyją na kartach kolejnych powieści, z powodzeniem mogłyby funkcjonować gdzieś obok nas. To zasługa rozbudowanego portretu psychologicznego bohaterów, uwikłanie ich w codzienność, która potrafi zaskoczyć – czasem pozytywnie, najczęściej jednak sprowadzając na manowce. Postaci z książek Małgorzaty Rogali to zwyczajni ludzi, których codziennie mijamy na ulicy, ale właśnie ta ich zwyczajność, to że nie różnią się od czytelników choćby Kwestii winy sprawia, że siła rażenia nieprzemyślanych decyzji, błędnych wyborów i źle skalkulowanych planów jest tak obezwładniająca. Myślę, że czytelnicy powieści z cyklu o Górskiej i Tomczyku nie raz i nie dwa zastanawiali się, jakby się zachowali, gdyby to oni znaleźli się na miejscu bohaterów książki. Autorka, na swój sposób, przypomina, że złe rzeczy dzieją się także dobrym ludziom, ponieważ tak skonstruowany jest świat, w którym przyszło nam żyć.

Autorka Kwestii winy udowodniła już wielokrotnie, że nie boi się podejmować trudnych i aktualnych tematów społecznych. Nie inaczej jest w nowej książce, w fabule której pojawia się wątek przemocy wobec kobiet i (nie zdradzając niczego z fabuły) kwestia lojalności wobec grupy zawodowej. Małgorzata Rogala stawia jedną ze swoich bohaterek przed trudnym problemem, ale na szczeście Agata Tomczyk nie ma dylematów moralnych, jeśli chodzi o przemoc w rodzinie. Siostra Sławka wyrasta na ważną postać w tym cyklu, również dlatego, że w kluczowych kwestiach reprezentuje nie tylko niezłomność, ale także myślenie charakterystyczne dla młodego pokolenia, które nie powiela starych schematów. Bardzo podoba mi się takie podejście, zarówno Agaty do konkretnej sprawy, jak i Małgorzaty Rogali do swojej serii. To powieści kierowane zarówno do czytelniczek, jak i do czytelników – cieszy mnie to, że autorka nie daje się wpisać w schemat fabularny dla określonej grupy odbiorców, skutecznie balansując między powieścią obyczajową, kryminałem i thrillerem psychologicznym. To trudna umiejętność, ale autorka Kwestii winy ma ją opanowaną do perfekcji. To, co – czekamy na kolejne tomy?

Informacje o książce

autorka Małgorzata Rogala

tytuł Kwestia winy

Wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału 2021

patronat medialny bloga

Nowalijki oceniają 5/6

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem