„Powiedz panno, gdzie ty śpisz” M. J. Arlidge

Informacje o książce

autor: M. J. Arlidge
tytuł: Powiedz panno, gdzie ty śpisz
przekład: Agnieszka Brodzik
tytuł oryginału: Pop Goes the Weasel

liczba stron: 432
wydawnictwo: Czwarta Strona
miejsce i rok wydania: Poznań 2015

ebook: Legimi bez limitu





Wydawnictwo Czwarta Strona prezentuje kolejną powieść sensacyjną brytyjskiego autora M. J. Arlidge’a z inspektor Helen Grace –  Powiedz panno, gdzie ty śpisz.

Mija rok od wydarzeń opisanych w poprzedniej książce Ene, due, śmierć. Inspektor Helen Grace nadal pracuje w policji i próbuje ułożyć sobie życie prywatne i zawodowe, wywrócone do góry nogami przez prowadzone wcześniej śledztwo. Główny Komisariat Policji w Southampton nie jest już tym samym miejscem, którym był kilka miesięcy wcześniej. Ostatnia sprawa, którą prowadziła inspektor Grace, wpłynęła na wszystkich pracowników wydziału.

Tymczasem w mieście dochodzi do makabrycznego morderstwa. W podejrzanej dzielnicy zostaje zabity mężczyzna, a rodzina  zamordowanego otrzymuje w paczce jego serce. Śledztwo nieomal natychmiast przejmuje inspektor Grace. Ofiara mieszkała w dobrej dzielnicy i była szanowanym obywatelem swojej społeczności. W tym samym czasie policja znajduje okaleczone zwłoki pochodzącej z Polski prostytutki i zaraz potem zwłoki kolejnego mężczyzny. I kolejna makabryczna paczka z sercem została dostarczona adresatowi. Szybko okazuje się, że to prostytutka zabija swoich klientów, ale ktoś pozbawia życia panie lekkich obyczajów. Śledztwo niemrawo zmierza w niewiadomym dla policji kierunku. Między policjantami też nie dzieje się za dobrze, na pierwszy plan wysuwają się nie tylko zawodowe ambicje, ale i animozje z dalszej i bliższej przeszłości. Wścibska dziennikarka, znana z poprzedniej powieści, również nie ułatwia stróżom prawa wypełniania swoich obowiązków. Za główny cel postawiła sobie zdyskredytowanie Helen Grace, która ma kilka osobistych tajemnic.

Powiedz panno, gdzie ty śpisz wprowadza czytelnika w świat szemranych interesów, prostytucji i bezwględnych przestępców. Pokazuje też jak przemoc rodzi przemoc, zmieniając poniżane kobiety w bezwzględne morderczynie. Zabójstwa opisane są w książce dość sugestywnie, ale wydaje się, że inaczej trudno byłoby uzyskać oczekiwany efekt. Nie da się nie zauważyć, że powieść ma też pewien walor społeczny, gdyż zwraca uwagę na problem prostytucji, pokazuje dramat zarówno kobiet zajmujących się nierządem, jak i ich klientów oraz ich rodzin. Fabuła pokazuje w pewnym sensie mechanizmy rządzące relacjami w przestępczym półświatku. 

Wątek Helen Grace jest nadal dominujący, ale w przeciwieństwie do wcześniejszej opowieści inspektor zyskuje, moim zdaniem, bardziej ludzką twarz. W wyniku poprzedniej akcji straciła dwie w pewnym sensie bliskie jej osoby i musiała zmierzyć się z demonami przeszłości. Dokonała także ważnego odkrycia, łączącego ją ze znienawidzoną rodziną. Grace miota się między światem prywatnym i pracą zawodową, nigdzie nie mając poczucia spełnienia i satysfakcji. Muszę przyznać, że tak poprowadzony wątek tej postaci bardzo mi się spodobał, choć równocześnie trochę też zaskoczył. Dzięki takiemu zabiegowi literackiemu kryminał został wzbogacony o wątek psychologiczny, co pozytywnie wpłynęło na jego treść. 


Sięgając po nową powieść M. J. Arlidge’a można spodziewać się dobrze napisanej powieści sensacyjno – kryminalnej. Ciekawa, nieoczywista fabuła, szybka akcja, wyraziste i niejednoznaczne postaci to niezaprzeczalne atuty Powiedz panno, gdzie ty śpisz. Autor znów zaprasza nas do świata pełnego przemocy i okrucieństwa, ale tak skonstruowanego, że nie budzi jedynie odrazy, ale także wciąga. Ponownie obserwujemy pracę policjantów, którzy mozolnie odkrywają brakujące elementy skomplikowanej układanki. No i inspektor Helen Grace – tej postaci nie sposób nie polubić, mimo że nie jest najmilszą kobietą na świecie.

Powiedz panno, gdzie ty śpisz to jedna z tych książek, która nie jest może wybitna, ale znakomicie spełnia swoją rolę powieści o rozrywkowym charakterze. Autor sporo się nauczył od czasu debiutu i to widać, kiedy czyta się recenzowaną powieść. Treść jest mocniejsza, lepiej napisana, bogatsza w szczegóły i niuanse. Fabuła zawiera również pewne wątki społeczne i psychologiczne, co znakomicie uzupełnia całość. Kryminał czyta się jednym tchem, żałując, że szybko zmierza do zaskakującego końca. Nic, tylko czekać na kolejny tom o Helen Grace i policjantach z Southampton. Ciekawe, co jeszcze się wydarzy …

Nowalijki oceniają: 6/6