Skip to content
NOWALIJKI

NOWALIJKI

TOMASZ RADOCHOŃSKI PISZE O KSIĄŻKACH
wtorek, 08 lipca, 2025
NOWALIJKI
  • STRONA GŁÓWNA
  • LITERATURA PIĘKNA
  • LITERATURA OBYCZAJOWA
  • KRYMINAŁ
  • THRILLER
  • OPOWIADANIA
  • KONTAKT
  • O MNIE

Kategoria: Katarzynka

„Katarzynka” Patrick Modiano

Informacje o książceautor: Patrick Modianotytuł: Katarzynkatytuł oryginału: Catherine Certitudeprzekład: Regina Grędawydawnictwo: Czuły Barbarzyńcamiejsce i rok wydania: Warszawa 2014liczba stron: 96egzemplarz:…

CZYTAJ DALEJ „Katarzynka” Patrick Modiano

SZUKAJ NA BLOGU

ARCHIWUM BLOGA

PATRONAT MEDIALNY BLOGA

nowalijki

• polonista • bibliotekarz • bloger

Mimo że od lektury jej poprzedniej powieści minęło kilka lat, wciąż dobrze pamiętam, jakie wrażenie zrobiła na mnie Dziewczyna z konbini Sayaki Muraty. ⁣
⁣
Historię dziewczyny pracującej dorywczo w sklepie spożywczym autorka potraktowała jako pretekst do rozważań nad współczesną Japonią i nurtującymi jej społeczeństwo bolączkami. ⁣
⁣
Nieco ironicznie i z dystansem, ale równocześnie bezkompromisowo wytykała szeroko definiowaną uniformizację oraz hierarchizację, zwracała uwagę na sytuację osób, które jak tytułowa dziewczyna nie potrafią odnaleźć się w tak skonstruowanej rzeczywistości, co skazuje je na społeczne wykluczenie.⁣
⁣
Z ogromnym zainteresowaniem czekałem na polską premierę Ziemian, zastanawiając się, w jakim kierunku tym razem podąży japońska autorka. ⁣
⁣
Przyznam, że okładka z sympatycznie wyglądającą maskotką nieco uśpiła moją czujność, podobnie jak nieco zagadkowy, bo ujęty w ramy prozy fantastycznej (?) początek. Ale to tylko pozory, ponieważ Ziemianie to mroczna, momentami mocno prowokacyjna, a nawet w celowym przerysowaniu szokująca opowieść, która na swój sposób kontynuuje tematykę Dziewczyny z konbini. ⁣
⁣
Ale! Murata tym razem idzie o krok (a może nawet więcej) dalej, zabierając czytelnika w bardziej ekstremalne rejony literatury.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Dariusz Latoś⁣
◾️Wydawnictwo Literackie 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#sayakamurata #ziemianie #wydawnictwoliterackie #literaturapiękna #literaturajapońska #japonia #nowaksiążka #recenzjaksiążki #recenzjapowieści #nowalijkirecenzują #blogrecenzencki #recenzjeksiążek
Valérie Perrin nie tylko szturmem zdobyła szczyt Valérie Perrin nie tylko szturmem zdobyła szczyty list książkowych bestsellerów, ale – przede wszystkim – znalazła sposób na to, aby utrzymać wysoką pozycję na rynku wydawniczym, na którym panuje ogromna konkurencja. ⁣
⁣
Autorka Życia Violette, w mojej ocenie najlepszej książki z dotychczas opublikowanych, porusza się w ramach literatury środka, proponując sprawne połączenie powieści obyczajowej, kryminału i sagi rodzinnej o tajemnicach z przeszłości. ⁣
⁣
Jej kolejne fabuły, nawet jeśli oparte są na powtarzalnych schematach kompozycyjnych i charakterystycznej, mocno fragmentarycznej narracji, sugestywnie opowiadają o ludzkich emocjach, skomplikowanych relacjach i sile pamięci.⁣
⁣
Wspomniane już Życie Violette, ale także Cudowne lata, czy Zapomniane niedziele operując narracyjną wielogłosowością, zapraszają czytelnika w sentymentalną podróż do przeszłości po to tylko, aby z dbałością o szczegóły przedstawić meandry losów poszczególnych bohaterek i bohaterów, poznać świat ich uczuć oraz po raz kolejny dowieść, że teraźniejszość zawsze splata się z przeszłością nawet wtedy, kiedy bardzo chcemy uciec przed tym, co wydarzyło się lata temu. ⁣
⁣
Nie inaczej jest w przypadku historii Agnés, jednej z bohaterek Colette, najnowszej książki francuskiej powieściopisarki i scenarzystki, zajmującej opowieści o sile pamięci i determinacji w dążeniu do realizacji marzeń wbrew całemu światu.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Joanna Prądzyńska⁣
◾️Wydawnictwo Albatros 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#valerieperrin #colette #wydawnictwoalbatros #recenzjaksiążki #recenzjapowieści #literaturapiękna #literaturafrancuska #nowalijkirecenzują #nowaksiążka #książkawartapolecenia
Film Śnieżka z 2025 roku, w reżyserii Marca Web Film Śnieżka z 2025 roku, w reżyserii Marca Webba, to aktorska adaptacja klasycznej animacji Disneya z 1937 roku.⁣
⁣
Film budził wiele kontrowersji jeszcze przed premierą, głównie ze względu na zmiany wprowadzone w fabule oraz obsadę. Krytyka dotyczyła m.in. interpretacji postaci Śnieżki przez Rachel Zegler, która wypowiadała się za unowocześnieniem bohaterki i jej niezależności, a także wyglądu i sposobu przedstawienia krasnoludków, stworzonych głównie za pomocą CGI. Wiele osób zarzucało filmowi odejście od oryginalnej baśni.⁣
⁣
Pomimo kontrowersji, wiele recenzji chwaliło Rachel Zegler za jej grę aktorską i wokalne umiejętności. Podkreślano, że „niesie ten film na swoich barkach” i że jej występ jest jednym z jaśniejszych punktów produkcji.⁣
⁣
Niektóre elementy wizualne, zwłaszcza animowane zwierzęta, zostały odebrane pozytywnie, nawiązując do stylu oryginalnej animacji. Sekwencje muzyczne, zwłaszcza te w kopalni, również były doceniane za kolory i tonację.⁣
⁣
Mimo krytyki ze strony starszej publiczności, film bywa postrzegany jako przystępny musical, który może spodobać się najmłodszym widzom i przekazuje podobne wartości, co inne bajki Disneya. Niektórzy recenzenci sugerowali, że to właśnie dla dzieci ten film został stworzony.⁣
⁣
Nowa wersja Śnieżki to film, który wzbudził znacznie więcej kontrowersji niż entuzjazmu. O ile Rachel Zegler jako Śnieżka jest często chwalona za swój talent wokalny i aktorski, o tyle film jako całość cierpi na braku oryginalności, niedopracowanych efektach wizualnych i zmianach w fabule, które nie przypadły do gustu wielu fanom oryginału. ⁣
⁣
Produkcja wydaje się być skierowana głównie do młodszych widzów, którzy mogą czerpać z niego więcej przyjemności niż dorośli, wychowani na klasycznej animacji Disneya.⁣
⁣
◾️współpraca reklamowa z @moje_filmy⁣
⁣
#śnieżka #snowhite #disney #disneysnowwhite #snowwhite2025 #premierabluray #bluraymovie #bluraycollector #rachelzegler #mojefilmy #nowalijkioglądają
Na twórczość Stuarta Turtona zwróciłem uwagę Na twórczość Stuarta Turtona zwróciłem uwagę przy okazji polskiej premiery Siedmiu śmierci Evelyn Hardcastle - nietypowej powieści kryminalnej łączącej klasyczne motywy z nowoczesnym spojrzeniem na gatunek. ⁣
⁣
Tuż przed wydaniem drugiej książki Demon i mroczna toń przeczytałem wywiad z autorem, który za cel postawił sobie, żeby każda kolejna powieść reprezentowała inny gatunek. I jak do tej pory danego słowa dotrzymał – za drugim razem serwując czytelnikowi fabułę z pogranicza literatury awanturniczo-przygodowej podrasowanej elementami powieści grozy. Zasadniczo kupiłem tę konwencję, a nazwisko Turton wpadło na moją prywatną listę autorów i autorek wartych uwagi.⁣
⁣
Z niecierpliwością wypatrywałem premiery kolejnej powieści spod pióra brytyjskiego autora. I doczekałem się. Morderstwo u kresu świata to powrót do kryminału, ale jak w przypadku poprzednich tytułów – przepuszczonego przez literackie filtry i zachęcającego czytelnika do nowej zabawy konwencją gatunkową. ⁣
⁣
Tym razem Turton proponuje połączenie wspomnianego już kryminału z powieścią dystopijną, rysującą postapokaliptyczną wizję niedalekiej przyszłości z elementami thrillera science fiction.⁣
⁣
Podejrzewam, że jak w przypadku dwóch pierwszych książek, tak i teraz jednych czytelników taki mariaż gatunkowy zachęci do lektury, innym zapali w głowie czerwoną lampkę. ⁣
⁣
No cóż, tym razem zaliczę się do tej drugiej grupy, bo choć doceniam pomysł na fabułę Morderstwa u kresu świata, przeczytałem ją z rosnącym znużeniem oraz dojmującym brakiem większego zainteresowania. Nie czytam dystopii, rzadko sięgam po prozę postapokaliptyczną i chyba dlatego, w tym przypadku, przyjemność z lektury była, co najwyżej, połowiczna.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Jacek Żuławnik⁣
◾️Wydawnictwo Albatros 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#stuartturton #morderstwoukresusświata #powieść #kryminał #dystopia #wydawnictwoalbatros #recenzjaksiążki #nowalijkirecenzują #blogerksiążkowy #nowaksiążka #książkadlaciebie #książkanadziś #blogksiążkowy #blogrecenzencki
Mickey 17 to długo wyczekiwany powrót Bonga Joon Mickey 17 to długo wyczekiwany powrót Bonga Joon-ho, reżysera nagrodzonego Oscarem Parasite, do kina science fiction. ⁣
⁣
Film, będący adaptacją powieści Edwarda Ashtona Mickey7, opowiada historię Mickeya (Robert Pattinson), „wymienialnego” – pracownika korporacji zajmującej się terraformacją odległych planet. Jego zadaniem jest wykonywanie najbardziej niebezpiecznych i śmiertelnych misji, a gdy umiera, jego świadomość zostaje przeniesiona do nowego, sklonowanego ciała, zachowując wszystkie wspomnienia. Tytułowa „17” w imieniu bohatera oznacza, że jest to już jego siedemnasta inkarnacja.⁣
⁣
Film zabiera widza w intrygujący, groteskowy świat, gdzie życie ludzkie wydaje się mieć niewielką wartość w obliczu kolonizacji kosmosu. Koncepcja „wymienialnego” jest punktem wyjścia do szeregu pytań natury filozoficznej i moralnej: Czym jest tożsamość, gdy ciało się zmienia? Czy klon, mimo tych samych wspomnień, jest tą samą osobą? Bong Joon-ho, znany z ciętej satyry społecznej, wykorzystuje tę platformę do krytyki późnego kapitalizmu i analizy kondycji ludzkości.⁣
⁣
Robert Pattinson w roli Mickeya daje popis swoich aktorskich możliwości. Jego bohater jest sarkastyczny, zmęczony, ale jednocześnie inteligentny i uparty, co pozwala mu odnaleźć się w nietypowych, często absurdalnych sytuacjach. To on w dużej mierze dźwiga ciężar filmu na swoich barkach, tworząc postać, z którą łatwo nawiązać emocjonalną więź.⁣
⁣
Charakterystyczny styl Bonga Joon-ho jest widoczny w Mickey 17 – reżyser sprawnie łączy elementy science fiction z czarnym humorem i satyrą. Film ma energię i wartką akcję, a także sporą dawkę „zdrowej szydery”, za którą cenią go fani. ⁣
⁣
Niektórzy krytycy podkreślają, że choć Mickey 17 bywa chaotyczny i momentami przeładowany pomysłami, to jednak wyróżnia się na tle hollywoodzkich blockbusterów. W filmie pojawiają się również elementy polityczne, w tym nawiązania do współczesnych liderów, co dodaje głębi społecznej komentarza.⁣
⁣
◾️współpraca reklamowa z @moje_filmy ⁣
⁣
#mickey17 ⁣#robertpattinson #bongjoonho #premierabluray #bluraycollection #bluraycollector #blurayaddict #mojefilmy #kinowdomu #domowekino #nowalijkioglądają
Nakładem Wydawnictwa Marginesy ukazał się właśnie nowy przekład Orlando Virginii Woolf w tłumaczeniu Agi Zano - pierwszy od 30 lat. ⁣
⁣
W 2023 roku odświeżyłem sobie po raz kolejny tę powieść i tym razem, z pewną nieśmiałością, spisałem moje wrażenia po ponownej lekturze książki ulubionej autorki. Na blogu przeczytacie pełne omówienie - zapraszam. Piszę między innymi: ⁣
⁣
Co prawda moją ulubioną powieścią Woolf pozostaje Pani Dalloway, na równi z Do latarni morskiej, jednak to właśnie Orlando budzi u mnie zachwyt, ale i niezwykle onieśmiela – zarówno ze względu na wymykającą się sztywnym ramom historię, jak i sposób interpretacji opisanych wydarzeń. ⁣
⁣
Czytałem tę powieść w przeszłości dwa razy, odświeżyłem sobie niedawno po raz kolejny i mam wrażenie, że za każdym razem odczytałem ją nieco inaczej, zwracając uwagę na inne jest aspekty. I mimo upływu lat oraz zapoznania się z wieloma krytycznymi opracowaniami twórczości Woolf nadal nie mam pewności, czy Orlando to literacki żart, metafora przyszłości czy donośny głos pisarki w kwestii równości a może płynności płci?⁣
⁣
Nawet jeśli nie czytało się powieści, w zbiorowej świadomości czytelników tkwi mocno zakorzeniona wiedza o fabule. W skrócie Orlando to historia młodego i pięknego szlachca z epoki elżbietańskiej, który pewnego dnia budzi się jako kobieta, a wydarzenia z jego/jej udziałem kończą się, gdy Orlanda na trzydzieści sześć lat w roku 1928. ⁣
⁣
Swoją drogą to data pierwszego wydania książki i przyznania Brytyjkom praw wyborczych. Bazując na słowach samej Woolf powtarza się, że genezą tej powieści było jej uczucie do przyjaciółki i kochanki, a sam tekst to żart lub/i literackie wakacje.⁣
⁣
◾️współpraca reklamowa ⁣
⁣
#virginiawoolf #orlando #klasykaliteratury #powieść #literaturaangielska #literaturapiękna #nowalijkirecenzują #wydawnictwomarginesy #agazano
Kiedy w zeszłym roku Wydawnictwo Noir sur Blanc o Kiedy w zeszłym roku Wydawnictwo Noir sur Blanc ogłosiło wznowienie wszystkich powieści Donny Leon, zdecydowałem, że po latach wrócę do ulubionej serii kryminalnej. Obecnej na polskim rynku wydawniczym od lat, ale z egzemplarzami coraz trudniejszymi do zdobycia, zarówno w formie zakupu, jak i wypożyczenia. ⁣
⁣
Trochę niefortunnie postanowiłem powtórną lekturę, a przy okazji kilku tomów – pierwszą, ułożyć sobie chronologicznie, choć każdy z trzydziestu jeden tomów można czytać nie po kolei. Amerykańska autorka zadbała o to, aby czytelnik czuł się komfortowo wciągnięty w kolejne śledztwo komisarza Brunettiego bez obawy o luki w informacjach na temat jego życia osobistego. ⁣
⁣
Owszem, dostrzeże subtelne różnice między kolejnymi tomami związane ze zmieniającą się rzeczywistością, ale cała reszta – z charakterystycznym klimatem opowieści i niespiesznym tempem od lat pozostają niezmienne. I nawet jeśli w kontekście powieści kryminalnej określenie comfort read brzmi nieco niestosownie, to idealnie opisuje kolejne części serii z weneckim policjantem w roli głównej.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Marek Fedyszak⁣
◾️Wydawnictwo Noir sur Blanc 2025⁣
◽️współpraca recenzencka⁣
⁣
#donnaleon #fundacja #wydawnictwonoirsurblanc #powieśćkryminalna #kryminał #guidobrunetti #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #blogksiążkowy
Geneza wielu utworów literackich to fascynujące Geneza wielu utworów literackich to fascynujące połączenie talentu i wrażliwości, uporu oraz odrobiny szczęścia, a nierzadko także determinacji – składowych, dzięki którym do rąk czytelników nieustannie trafiają kolejne książki. I dzieje się magia. ⁣
⁣
Nie zawsze i nie za każdym razem, ale w przypadku Frankensteina, od napisania którego zaczęła się moda na gotycki horror i literaturę science fiction, w określeniu magia nie ma zbytniej przesady. ⁣
⁣
Od ponad dwustu lat opowieść o ambitnym naukowcu i jego stworzeniu zachwyca kolejne pokolenia czytelniczek i czytelników, wciąż zadających sobie pytania o granice nauki, moralność, wreszcie o cenę, jaką ludzkość będzie musiała zapłacić za przekraczanie kolejnych granic.⁣
⁣
O okolicznościach powstania najważniejszej powieści Mary Shelley, bardzo w duchu epoki, wiadomo prawie wszystko. Dlatego do książki holenderskiej autorki poszedłem z dystansem, zastanawiając się, czy Anne Eekhout jest w stanie zaskoczyć nowymi faktami, czy nieznanymi czynnikami, które miały decydujące znaczenie dla powstania jednej z najważniejszych książek nie tylko swoich czasów, ale przede wszystkim dla prozy gatunkowej. ⁣
⁣
I tu zaskoczenie, do tego bardzo pozytywne, ponieważ Mary Shelley Narodziny Frankensteina to ani typowa biografia, ani książka z kręgu historii literatury. Raczej pretekst do przyjrzenia się skomplikowanej i mrocznej naturze Mary Shelley zmagającej się z traumą, żałobą i wewnętrznym rozedrganiem, którego efektem jest mroczna historia sumy lęków, z których narodził się Frankenstein.⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Olga Niziołek⁣
◾️Wydawnictwo Marginesy 2024⁣
◽️egzemplarz własny⁣
⁣
#anneeekhout #maryshelley #maryshelleyfrankenstein #powieść #powieśćbiograficzna #wydawnictwomarginesy #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #recenzjapowieści #literaturapiękna #czytamyksiążki #powieśćgrozy
Tak się złożyło, że drugą na polskim rynku w Tak się złożyło, że drugą na polskim rynku wydawniczym powieść Niny Lykke Nie jesteśmy tu dla przyjemności czytałem w czasie trwających w Warszawie Targów Książki. ⁣
⁣
Nie planując takiego zbiegu okoliczności, sięgnąłem po powieść, której głównym bohaterem jest nieco przebrzmiały pisarz próbujący za wszelką cenę funkcjonować na coraz trudniejszym rynku wydawniczym. ⁣
⁣
To zresztą powód, dla którego przeczytałem książkę norweskiej pisarki – jako czytelnik od zawsze, a bloger od dekady – żywo interesuję się zarówno światkiem literackim, jak i napędzającymi go mechanizmami, które autorka obnaża bez cienia zawahania.⁣
⁣
Literaturę skandynawską doceniam za umiejętność analizy bolączek współczesnego świata, co prawda w odniesieniu – jak w przypadku prozy Niny Lykke – do Norwegii, ale poruszane przez nią wątki znajdą zrozumienie u czytelników pod każdą szerokością geograficzną. ⁣
⁣
Autorka bowiem splata w jednej fabule karykaturalny obraz świata literackiego, motyw kryzysu wieku średniego, a przede wszystkim kryzysu męskości oraz diagnozuje, z wnikliwością i sarkastycznym humorem problemy współczesnego społeczeństwa. ⁣
⁣
Tego może bardziej uprzywilejowanego, zasadniczo zdolnego do refleksji, ale czy aby nie za bardzo rozleniwionego i wygodnie umoszczonego w swojej bezpiecznej bańce?⁣
⁣
◾️pełny tekst recenzji: www.nowalijki.com⁣
◽️przekład: Karolina Drozdowska⁣
◾️Wydawnictwo Pauza 2025⁣
◽️współpraca recenzencka ⁣
⁣
#ninalykke #⁣niejesteśmytudlaprzyjemności #wydawnictwopauza #pauzanaczytanie #literaturanorweska #literaturaobyczajowa #nowalijkirecenzują #recenzjaksiążki #recenzjapowieści #nowaksiążka #blogrecenzencki #blogerksiążkowy
Obserwuj na Instagramie
NOWALIJKI | Designed by: Theme Freesia | WordPress | © Copyright All right reserved