ASAKO YUZUKI „MASŁO”

Niejednokrotnie zdążyłem się przekonać, że literatura azjatycka, szczególnie bliska mi – japońska – potrafi mocno zaskoczyć. Pozornie wyciszona i chłodna, choć w rzeczywistości pulsująca od podskórnych emocji, świadomie wykorzystująca świat symbolu oraz estetykę realizmu magicznego, uwodzi czytelnika historiami pozbawionymi może fabularnych fajerwerków, ale na długo pozostającymi w pamięci. Magia tej literatury dzieje się na styku dwóch odmiennych kultur; uwodzi uporządkowaną prostotą przekazu i fascynuje, ukrytymi miedzy zdaniami, uniwersalnymi prawdami o relacjach międzyludzkich.

Lepiej późno niż później chciałoby się napisać o debiutującej po polski Asako Yuzuki, której to Masło, napisane w 2017 roku, dopiero kilka lat po premierze święci triumfy na europejskim rynku wydawniczym. Wychwalana i nagradzana, w pełni zasługuje na laury oraz uwagę czytelnika, który lubi zagłębiać się w nieoczywiste historie, pełne kulturowych odniesień, komentarzy na temat aktualnych problemów społecznych, wreszcie doceniających nietypowe podejście do, wydawać by się mogło, ogranego nieco tematu typowego dla prozy gatunkowej.

Yuzuki tylko z pozoru proponuje czytelnikowi powieść kryminalną, w rzeczywistości bowiem sprawa seryjnej morderczyni staje się pretekstem do snucia opowieści o rozumianej po japońsku (ale nie tylko) roli i miejscu kobiety w patriarchalnym społeczeństwie oraz potrzebie przyjaźni i akceptacji – a istotnych wątków w powieści jest zdecydowanie więcej.

Cała Japonia żyje sprawą popularnej blogerki kulinarnej, którą oskarżono o zamordowanie w krótkim czasie trzech mężczyzn. Wydaje się, że Manako Kajii z premedytacją wybierała swoje ofiary, celując w mężczyzn majętnych, ale rozchwianych emocjonalnie. Skazana na dożywocie w poszlakowym procesie, budzi niezdrową ciekawość opinii publicznej, ale do tej pory nikt nie poznał jej punktu widzenia. Do czasu, kiedy skazana decyduje się spotkać z młodą dziennikarką popularnego tygodnika – okazało się bowiem, że Rika Machida, pytając o konkretny przepis, utorowała sobie drogę do Manako. Rozpoczyna się pełna niedomówień i manipulacji psychologiczna gra, która dla młodej dziennikarki staje się coraz bardziej niebezpieczna.

Powieść Asako Yuzuki wciąga od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się od lektury aż do samego końca. Gdybym miał ją przypisać do konkretnego gatunku, to dla uproszczenia napisałbym, że Masło reprezentuje kryminał, ale nietypowy. I to bardzo. Owszem, jest seryjna morderczyni, są trupy, a bohaterki spotykają się w więzieniu – nie ma jednak pracy policji czy opisów mrożących krew w żyłach scen. Rika prowadzi dziennikarskie śledztwo, które szybko zaczyna ją wiele kosztować: Manako Kajii sukcesywnie wciąga młodą dziewczynę w psychologiczną grę opartą na zręcznej manipulacji, żonglowaniu faktami oraz na świadomie budowanej zależności: więźniarka podrzuca coraz bardziej zdezorientowanej dziennikarce kolejne tropy, ale one raczej utrudniają poznanie prawdy. Tak samo Rice, jak czytelnikowi, który podobnie jak bohaterka czuje się zwodzony na manowce i zmanipulowany.

Masło zdecydowanie wymyka się ramom gatunku, przede wszystkim dlatego, że powieść Asako Yuzuki wyróżnia się podejściem do jego definicji, zaskakując czytelnika licznymi odwołaniami do japońskiej kuchni. Dawno nie czytałem tak smakowitych, działających na wyobraźnię, niezwykle plastycznych i sensualnych opisów jedzenia oraz czynności związanych z jego przygotowaniem. Masło to swoisty pean na cześć japońskiej kuchni i jej nieoczywistych smaków, hołd celebracji posiłków oraz … klucz do zrozumienia motywów postępowania Manako. I znów: literatura azjatycka potrafi zaskoczyć, w tym wypadku, funkcjonującym bardzo naturalnie związkiem między gotowaniem a zbrodnią, a przy tym stać się przyczynkiem do dyskusji na temat społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem roli przypisanej kobietom.

Manako Kajii manipuluje młodą dziennikarką, konfabuluje i zwyczajnie kłamie, ale jest przy tym trzeźwą obserwatorką rzeczywistości. Szybko wyłapuje słabe strony Riki Machidy, zwraca uwagę na jej szczupłą figurę, dogrzebuje się do głęboko skrywanych traum zawiązanych z jej życiem rodzinnym. Niejako wymuszając na dziennikarce podążanie śladami swoich ulubionych smaków, Kajii doprowadza do nadwagi Machidy, a ta staje się tematem coraz mniej wybrednych komentarzy ze strony członków jej redakcji. Zmieniająca się waga głównej bohaterki zostaje zauważona przez wszystkich wokół i traktowana jest jako występek wobec narzuconych przez społeczeństwo sztywnych reguł oraz kanonów urody.

Powieść przesuwa w pewnym momencie punkt ciężkości na kwestie o charakterze socjologicznym: analizuje miejsce i rolę społeczną kobiet w Japonii, dywaguje o feminizmie, zwraca uwagę na zaburzone relacje między kobietą a jej ciałem w świecie wymyślonym i wciąż kierowanym przez mężczyzn, dostrzega destrukcyjną rolę nieprzepracowanych traum. Niezwykle ciekawa na tym tle wydaje się być relacja Riki z najbliższą przyjaciółką oraz z chłopakiem – nie wchodząc w szczegóły: w ich wzajemnych kontaktach, a może nawet mocniej w konstrukcji psychologicznej tych bohaterów, czytelnik może dostrzec zarówno zmieniającą się dynamikę wzajemnych konotacji, jak i – w szerszym kontekście – diagnozę kondycji japońskiego społeczeństwa.

Nie dziwię się, że Masło zostało okrzyknięte fenomenem ostatnich miesięcy. Powieść Asako Yuzuki nie tylko sprawnie bawi się konwencją gatunkową, łącząc w jednej fabule kryminał, thriller psychologiczny i powieść obyczajową o zacięciu socjologicznym, ale urzeka sensualnością opisów kulinarnych arcydzieł, bawi się metaforą ukrytą między kolejnym zdaniami, imponuje zarówno umiejętnością daleko posuniętej manipulacji seryjnej morderczyni, jak i gęstością fabuły skrywającej odniesienia do japońskiej historii i obyczajowości, że o ukrytej tu i ówdzie symbolice nie wspomnę. To nietypowe połączenie wątków, z pozoru do siebie nieprzystających, daje bogate w treść i na swój sposób niezwykle smakowite doświadczenie czytelnicze. Literacko lekkie i puszyste, za co wielkie brawa dla tłumaczki, również za szczegółowe przypisy. Powieść, że palce lizać!

Informacja o książce

autorka Asako Yuzuki

tytuł Masło (Butter)

przekład Anna Wołcyrz

Wydawnictwo Literackie 2024

ocena 5/6

recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem